Rodzice zaatakowanego przez Sobotę 19-latka komentują sytuację!
Rodzice pobitego chłopaka krytykują zachowanie rapera.
Raper opisał całe zajście w następujący sposób:
Taka sytuacja: Jadę z Tony Jazzu do Studio coś tam ponagrywać, bo wena jest no i trwa ta praca nad krążkiem. Do rzeczy. Jadę sobie tak, podziwiam nasze piękne miasto w okolicach Łękna i nagle patrzę!? A tam stoi taka nic nie warta gnida, która zalazła mi za skórę. Długo nie myśląc, zatrzymuje się wysiadam i widzę z daleka ten parszywy ryj, w który od razu uderzam z płaskiej… dla zasady. Ryj się nie podnosi i zaczynam wątpić czy to na pewno ten ryj. Więc pytam grzecznie: czy to ty ku&*o, czy nie ty?! Po chwili ryj się podnosi, informuje tylko, że nic do mnie nie ma, że szanuje i słucha. A ja widzę, że to faktycznie nie ta gnida.
Sytuację skomentowali zdenerwowani rodzice chłopaka, którzy przedstawili ją ze swojego punktu widzenia. Ojciec zarzucił raperowi m.in. to, że opisując zdarzenie pozmieniał fakty:
Widzisz Sobota, podjechałeś naćpany pod mój dom i podniosłeś rękę na mojego syna. Przeprosiłeś go, że się pomyliłeś, chwalisz się na lewo i prawo zmieniając fakty. Nielle i Tony Jazzu znają mnie osobiście, jestem spokojny i cierpliwy, ale k*rwa jeszcze raz zobaczę cię pod moim domem, to dostaniesz klapsa.
Sobota, ty nie jesteś Ice-T, a Szczecin to nie Bronx. Skoro patrzysz i nie widzisz, to należałoby zbadać wzrok. Vision Express jest stale otwarty mimo lockdownu. Co do myślenia, to masz z tym problem, bo jak napisałeś nie widząc i nie myśląc uderzyłeś kogoś na ulicy. Grzecznie pytasz? „Czy to ty k***?” Hm, to dziwna szkoła uprzejmości.
Komentarze znalazły się pod usuniętym już postem Soboty na Facebook’u, w którym opisał całe zajście.