„Niech ktoś naprawdę krzyknie: prima aprilis!” – dziennikarz krytykuje Smolastego i Young Leosię!
Dziennikarz krytykuje najnowszy utwór Smolastego i Young Leosi
Wczoraj swoją premierę miał wspólny utwór Smolastego i Young Leosi pt. „Boję się kochać”, który w blisko dobę zgromadził ponad 300.000 wyświetleń. Jak się jednak okazuje, nie każdemu przypadł on do gustu.
Piosenkę dość mocno skrytykował Bartosz Godziński z portalu Spider’s Web. Twierdzi on m.in, że po kilku chwilach słuchania kawałka, człowieka trzeba zabierać na OIOM od przedawkowania autotune’a:
To najgorszy żart primaaprillisowy, bo dzieje się naprawdę. Kilka chwil słuchania i człowieka trzeba zabierać na OIOM od przedawkowania autotune’a. Szanuję, kiedy artyści zapuszczają się w różne rejony muzyki, ale nie w taki słitaśny pop. Niech ktoś naprawdę krzyknie: prima aprilis! (…) Mam wrażenie, że zostało to skrojone nie dla funu, ale wprost pod bycie viralem na TikToku. Są momenty, że brzmi to nawet jak jakaś parodia Young Leosi lub show muzyczne z polskiej telewizji, w którym celebryci naśladują młode gwiazdy. (…) Nagrywanie kawałka z gościem, który jest szurem (pandemia to „wielki skok na kasę koncernów farmaceutycznych”!) jest też bardzo słabe. Podobnie jak pójście w stronę eskowego popu. No, chyba że to jest jednak prank i dałem się zrobić.
Nazwanie Smoły „szurem” nie jest przypadkowe. Artysta pod koniec 2020 roku twierdził, że pandemia to wielki skok na kasę koncernów farmaceutycznych, czyli ludzi którzy mają w posiadaniu większości świat:
To wielki skok na kasę koncernów farmaceutycznych, czyli ludzi którzy mają w posiadaniu większości świata. Oczywiście krąży po świecie jakaś forma stworzonej ręką tych ludzi grypy, ale nie jest ona sama w sobie tak groźna jak to media pompują. Ponadto gardzę niektórymi celebrytami, którzy jeszcze bardziej to podkręcają, że trwa pandemia (prawdopodobnie za namową rządu). Moim zdaniem mają tak samo krew na rękach jak ludzie odpowiedzialni za wpuszczenie tego świństwa w świat. Sam nieświadomy na początku apelowałem o tego typu rzeczy, ale wystarczy trochę poszperać i mieć własny rozum.