„Robiłem krzywdę sobie, moim przyjaciołom, mojej dziewczynie” – Arab o demonach przeszłości!
Arab odniósł się niewyjaśnionych kwestii dotyczących jego niezbyt kolorowej przeszłości
Kilka dni temu podczas programu F2F przed galą FAME 13, jednym z gości był Arab. Do studia dodzwonił się jeden ze słuchaczy, który okazał się być byłym przyjacielem rapera. Na wizji postanowił on wyciągnąć parę brudów. Teraz Arab odniósł się do niewyjaśnionych kwestii dotyczących z jego niezbyt kolorowej przeszłości:
W odniesieniu do tego co działo się na ostatnim face 2 face czuje się zobowiązany wyjaśnić to co nie zostało wyjaśnione, a zostało mi wyrzucone. Popełniłem w życiu kilka fatalnych błędów. Nie znałem umiaru, nie potrafiłem w odpowiednim momencie się zatrzymać. Myślałem, że ładując w siebie sakramenckie ilości najróżniejszych substancji poradzę sobie z moimi wcześniejszymi problemami i odnajdę szczęście – byłem głupi. To wszystko działo się, ku mojemu nieszczęściu, w sposób zupełnie publiczny i większość z Was uczestniczyła w tym na bieżąco. Mimo usilnych starań moich bliskich, z wielką zawziętością publikowałem na instagramie cały proces mojego upadku. Jak większość z Was podejrzewa, był to tylko wierzchołek góry lodowej. Przez pewien czas nie miałem pojęcia, co się ze mną działo, podejmowałem kompletnie nieracjonalne decyzje, robiłem krzywdę sobie, moim przyjaciołom, mojej dziewczynie. W końcowym momencie nie byłem już nawet świadomy kim jestem i na jakim świecie żyje. Miałem szczęście, ze zdążyli mnie uratować. Na długi czas zniknąłem z życia i odciąłem się nie tylko od Was, ale tez od moich przyjaciół, wylogowałem się z życia. Musiałem wytrzeźwieć, poradzić sobie z całym paskudnym procesem odstawienia, dać mojej głowie czas, by znowu zaczęła pracować sama, bez „pomocy” narkotyków. Dopiero po jakimś czasie zaczęło do mnie docierać, co się wydarzyło. Byłem przekonany, że nikt, kogo tak potraktowałem, nie będzie miał ochoty ze mną rozmawiać, nie wiedziałem nawet do końca za co i jak mam przepraszać. Było mi niesamowicie wstyd. Wypominanie mi na wizji grzechów z tamtego czasu jest naprawdę bardzo niesprawiedliwie. Od tamtego czasu ciągle pracuje nad sobą i nad swoją trzeźwością. Próbuje również wynagrodzić tym, którzy się ode mnie nie odwrócili krzywdy, które im sprawiłem. W znakomitej większości udało mi się ich przeprosić i odzyskać kontakt, o czym wiecie i widzicie to na moim instagramie, czy w teledyskach. Z całą pewnością nie udało mi się przeprosić każdego – częściowo ze wstydu, a częściowo dlatego, ze tamten okres to dla mnie jedna wielka, czarna plama i ja po prostu wielu rzeczy nie pamiętam, wielu rzeczy nie jestem pewien. Publicznie stoczyłem się na samo dno i nie próbuje uciec od odpowiedzialności, pokutuje również publicznie. Nie kreuje fałszywej osoby w internecie. Przez chwilę po prostu, pod wpływem narkotyków, stałem się złym człowiekiem. To była ciężka praca nad sobą, a nie kłamstwo. Zrobię wszystko co w mojej mocy, by pospłacać wszelkie długi i zadośćuczynić innym ten czas. Nie życzę nawet najgorszemu wrogowi takiego wstydu, który muszę teraz przechodzić. Nigdy się z tym nie ukrywałem, chociaż wolał bym o tym zapomnieć.