Członek Wu-Tang Clanu musiał zmienić nazwę albumu ze względu na rozkaz mafii!
Raekwon, czyli członek legendarnej grupy Wu-Tang Clan, musiał zmienić nazwę ze względu na rozkaz nowojorskiej mafii
Co może łączyć nowojorską mafię z muzycznym albumem? Otóż wychodzi na to, że… nazwa.
W latach ’90 minionego wieku jedną z największych szajek mafijnych była rodzina Gambino. To jedna z włoskich rodzin mafijnych działająca w Nowym Jorku. Wchodziła w skład Pięciu Rodzin, oraz była częścią utworzonego w 1931 roku Syndykatu tzw. „Nowej Mafii amerykańskiej”.
Rodzina Gambino zajmowała się głównie:
- wymuszeniami
- ściąganiem haraczy
- hazardem
- stręczycielstwem
- przemytem narkotyków
- morderstwami na zlecenie
- praniem brudnych pieniędzy
Ich historia i potęga była na tyle ciekawa, że Raekwon, czyli członek legendarnej grupy Wu-Tang Clan, postanowił zadedykować im swój album. Pierwotnie miał on się nazywać „Wu Gambinos”. Czemu pierwotnie? A no dlatego, że pojawiła się mała przeszkoda w postaci… rodziny Gambino. Kiedy nowojorska rodzina dowiedziała się o wizji rapera, zadzwoniła do ojca właściciela Loud Records, Steve`a Rifkinda, który miał kontakty w mafijnym środowisku. Zostało mu „zasugerowane”, żeby nazwa albumu Raekwona została zmieniona. Po krótkiej rozmowie zarówno wydawca, jak i raper, doszli do wniosku, że lepiej będzie, jeśli porzucą ten pomysł.
Finalnie płytę nazwano „Only Built 4 Cuban Links”, ale Raekwon nie do końca zrezygnował ze swojego pierwotnego pomysłu. „Wu Gambinos” zostało przemienione w utwór i znalazło się na debiutanckiej płycie rapera.