Baner Baner

Autor zdjęcia: IG:@cypis89

/
17 marca 2022
/

Cypis reaguje na krytykę po nazwaniu go „pato-raperem”!

Cypis odniósł się do słów krytyki po jego występie zorganizowanym przez Kujawskie Centrum Kultury w Inowrocławiu

Na początku marca Kujawskie Centrum Kultury w Inowrocławiu zorganizowało koncert pod hasłem przewodnim „Protest WYŚPIEWANY”. Na widowni zasiadły dzieci i starsze osoby, a jednym z artystów występujących tego dnia na scenie był… Cypis. Po występie na łamach inowrocławskiego oddziału serwisu naszemiasto.pl pojawiła się relacja, w której autor nazwał twórcę „pato-raperem”, krytykując nie tylko koncert, ale i całokształt twórczości:

Organizatorem przedsięwzięcia jest Kujawskie Centrum Kultury. I byłoby pięknie, gdyby nie to, że na gwiazdę inauguracyjnego koncertu wytypowano pato-rapera Cypisa z Inowrocławia. Twórczość popularnego na YouTube Cypisa opiera się na epatowaniu wulgarnością, przemocą, narkotykami i seksem. Oto próbka pierwszego z brzegu przeboju: „jestem k…a ch…j, nie chłopak. Zrywam z tobą, bo masz małe, nie zasłużyłaś na moją pałę. Ze mnie gruby ch…j, nie mąż, bo ćpam, chlam i r…m wciąż. W ch…ju mam nasze pożycie, wole wyrwać lepsze kicie. Bezczelny sk…l? mnie to j…e”.

Pato-raper często wplata w swoje teksty aktualne wątki polityczne. Krytycy wypominają mu, że jego „społecznie zaangażowane” teksty nie noszą jakiejkolwiek głębszej treści, a służą jedynie podbijaniu klikalności w YouTube. Podobne wrażenie można odnieść słuchając jego najnowszej produkcji – „Putin”.

Swoje zdanie na ten temat wyraził również Tomasz Maliszewski z Kujawskiego Centrum Kultury, który zapewnił, że była to pierwsza i ostatnia współpraca z Cypisem:

Nie planujemy współpracy z Cypisem przy innych projektach kulturalnych. Natomiast w przypadku wydarzenia, jakim jest wyrażany przez nas protest przeciw rosyjskiej agresji na Ukrainę, czasem nawet instytucje kultury dopuszczają możliwość zwerbalizowania emocji.

Do tematu odniósł się główny bohater, który wypunktował KCK:

Po pierwsze – do udziału w koncercie nie zgłaszałem się sam. Po drugie – zagrałem tylko trzy kawałki i to z żywym bandem, żeby to fajnie wyglądało i brzmiało. Co najważniejsze wykonane przeze mnie kawałki nie zawierały żadnych wulgaryzmów, bo mieliśmy świadomość, że będą tam osoby starsze jak i dzieci. Po trzecie – kawałek „Putin” został puszczony po moim mini występie i to w wersji ocenzurowanej. Po czwarte – nikt ze mną współpracy nie zrywa, bo na co dzień nie współpracuję z KCK. Po piąte – nie było żadnego skandalu, a sam koncert został bardzo fajnie przyjęty przez ludzi.

Baner Baner
Podobne wpisy
Popularne