BOR nie pozwolił na koncerty Young Multiego w Poznaniu?
Paluch przeprowadził na swoim Instagramie Q’n’A, w którym odpowiedział na pytanie dotyczące Multiego i jego koncertów w Poznaniu
Paluch na swoim Instagramie przeprowadził Q’n’A. W jednym z pytań został zapytany o to, czy to prawda, że Multi dostał zakaz od BOR-u na koncerty w Poznaniu, na co odpowiedział:
Spełniłem te marzenie wielokrotnie… Płytkie, ale takie jest.
Po pewnym czasie pytanie znikło z Instastory, a Paluch napisał, że był to tylko… żart:
Aha. Niektóre pytania są tak durne, że tylko żartem można odpowiedzieć. Niestety w tym kraju żart to codzienność i rzeczywistość, dlatego wielu bierze to gówno na poważnie. Pamiętajcie, umyjcie okna, bo Święty Mikołaj nie przyjdzie z dronem pod choinkę
Na te wpisy dość wymownie odpowiedział, na jednej z hibhobowych grupek, wywołany do tablicy szef YFL:
xd
Nawet jeśli był to żart, to średnio śmieszny, patrząc na to co w przeszłości szef BOR mówił o Multim. Michał w kawałku „Przekręt” rapuje:
Dzwoni telefon, że odwołano mi wejście
Większy raper im się spruł i że to nie przejdzie
, a w rozmowie z Drejkiem opowiedział o tym trochę dłużej:
D: Jak wszyscy wiemy, miałeś lekki zatarg z częścią rapowego społeczeństwa, czy ma to jakiś wpływ na to, że nie pojawiasz się na największych rapowych festiwalach?
YM: Tak. Miałem już pare sytuacji, że raperzy blokowali mi po prostu bookingi. Jeśli ktoś chciał mnie zaprosić na większy festiwal to niektórzy artyści potrafili powiedzieć coś w stylu “jeśli on będzie, my nie wystąpimy”. Jest to męczące, bo uważam, że moje koncerty stoją naprawdę na wysokim poziomie i jedyne czego mi brakuje, to pokazania się szerszej publice. Jak się sytuacja nie zmieni to sobie zrobię własny festiwal haha
Wszystko jednak zaczęło się już w 2017 od „Kontroli Jakości” ze Szpakiem i jego legendarnych już wersów:
Mam więcej jointów w kielni niż Young Multi dredów na łbie
Auto samo zmienia biegi, jak w gaciach wiozę paczkę, suko
Choć początkowo wers ten wzburzył wiele podejrzeń o atak w kierunku Multiego, Młody Simba tłumaczył później w wywiadzie z Yurkoskym:
To jest wszystko jeśli mówimy o Young Multim. Bo później [w tracku] faktycznie są jakieś pociski, ale te pociski bardziej są skierowane do bajkopisarzy. (…) Mi się wydaje, że nawet Young Multi nie jest na mnie jakoś obrażony za te wersy, a jeśli jest (..) możemy zgadać się na jakieś piwko, cokolwiek.
A także rapował w kawałku „Alicja”:
Mówię poważnie, piwko z Multim mnie nie klepie
Nikt mi w oczy nie powiedział, a się pruli o to wszędzie
Jak głowa rodziny GUGU wyszła z tym twarzą i dało się zrozumieć jego tłumaczenia, tak Paluch ciągnął ten temat dalej. Na jednym z koncertów w 2018 wypowiedział się na temat rapujących YouTuberów. Powiedział, że nie można sobie od tak przeskoczyć z Minecrafta do rapowania, w międzyczasie nazywając tych ludzi parówami, czy kondomami. Dodał także, żeby wskazali kogoś ze „starej szkoły” z zamkniętą głową, po czym dodał, że… sam by kilku znalazł.
Jeszcze parę miesięcy temu, kiedy Ekipa Friza była w trakcie promocji swojej płyty, Paluch spropsował ich za swoje działania i nawet zrobił sobie wspólne zdjęcie z ich członkami.
Średnio wiadomo o co chodzi Paluchowi, bo gdyby zmienił swoje postrzeganie na temat rapujących YouTuberów, to raczej przeprosiłby Multiego, a z tego co wiadomo do tego nie doszło.
To hipokryzja? Szukanie zasięgów? Może coś jeszcze innego?
Panie Paluch, dokąd Pan zmierzasz?
A przy okazji zachęcam do przesłuchania najnowszej płyty Young Mulitego „Toxic”, bo jest to naprawdę dobry materiał. Jeśli sami mieliście obiekcje do „rapujących YouTuberów”, to może ten materiał zmieni wasze postrzeganie. Michał to już nie rapujący YouTuber, a raper, który kiedyś zajmował się YouTubem.