Fala krytyki po starcie współpracy Maty z McDonald’s
Nie milkną komentarze na temat współpracy Mata x McDonald’s. Dziennikarze, specjaliści i… raperzy krytykują działania Młodego Matczaka.
Polski Travis Scott, czyli Mata, który rozpoczął jedną z największych akcji reklamowych w polskim rapie. Podejmując współpracę z ogromną siecią fast foodów Młody Matczak naraził się jednak na falę hejtu. Dziennikarze, aktywiści i dietetycy wyliczają kalorie i łyżeczki cukru w zestawie, a także złotówki wpływające na konto.
Robert Rutkowski, psychoterapeuta, podzielił się z użytkownikami Facebooka osobliwym wpisem na temat drogi, w którą zmierza świat (rapu i nie tylko):
„Magik” czyli Piotr Łuszcz, tragicznie zmarły raper, którego poznałem osobiście dawno temu w warszawskim klubie Remont, członek legendarnych formacji Kaliber 44 i Paktofonika, przewraca się w grobie. Na naszych oczach bunt pokoleniowy dokonuje żywota. Umiera w zwałach tłuszczu, piętrzących się od śmieciowego żarcia oraz dusi się z chciwości. Czy jest to jeszcze tragiczne, czy już śmieszne, każdy niech oceni sam. Ikonę pokolenia „ileśtam” korumpuje niezbyt sympatyczne korpo. Od „Jestem Bogiem” do „Zestaw Maty”. Jak dobrze być już w smudze cienia…
Swoje trzy grosze dorzucił również Sławek Jastrzębowski, właściciel platformy blogowej Salon24:
Jeżdżę metrem, jem na Zbawixie i widzę, że pokolenie Maty, to pokolenie słabiaków. Wystraszone, wycackane chudzielce bez odrobiny pewności siebie, pełne pisku i histerii. Cały ten zbuntowany Mata z tym kontraktem reklamowym na frytki doskonale się w to wpisuje. McBunt’s i kaska.
Oburzenia nie kryła również Paulina Młynarska, znana dziennikarka i prezenterka telewizyjna:
Do tej pory nie komentowałam inby o Macie, ani o Macie i Matczaku tacie. Co mnie obchodzi? Ale kiedy ktoś, kto ma realny wpływ na zachowania wielkich grup młodych ludzi, zachęca za kasę do jedzenia najbardziej szkodliwego żarcia jakie istnieje, to chyba trzeba coś powiedzieć. Co Ty Mata, czytać nie umiesz? Nie wiesz co śmieciowe żarcie robi z ludzkim zdrowiem? Nie wiesz co to jest otyłość, cukrzyca i zawał? To ma być ta Twoja kontestacja? Pod tym szyldem? #patoćwierćinteligecja Zestaw Maty. Co w nim znajdziemy? Potrójnego cheeseburger (Potrójny Ch33sburger), średnie frytki oraz Vanilla Matcha Latte (Matchak Latte). Na zdrowie! ( Foto Pudelek , czyli właściwe miejsce dla mrocznego buntownika). Edit: tak, to samo mówię do Szyca i Żebrowskiego oraz do innych znanych osób, które za kasę reklamują ultra niezdrowe żarcie i substancje. Dziękuję za uwagę.
Istotna może być opinia Katarzyny Bosackiej, która jest specjalistką od zdrowego żywienia:
Dlaczego dzieci jedzą śmieci? Bo bez obciachu promują je znane nazwiska! Od dzisiaj w McDonald’s można kupić zestaw, który powstał we współpracy sieci z raperem – „Matą” Michałem Matczakiem. Mata to artysta, który bije rekordy popularności głównie wśród młodego pokolenia i tu pojawia się pytanie… Czy współpraca rapera z McDonald’s i tym samym promowanie przez niego jedzenia typu fast-food wśród młodzieży jest fair? Wątpliwe.
Po zakupie zestawu na paragonie pojawiły się wyszczególnione ceny produktów i co ciekawe cheesburger z potrójną zawartością mięsa kosztował tylko 5,10 zł… Aż strach pomyśleć, ile kosztowało wyprodukowanie takich 3 kotletów… Najdroższa była latte matcha, czyli sproszkowana zielona herbata z mlekiem – jej cena to 8,30 zł. Frytki w zestawie kosztowały 4,60 zł.
Łącznie zestaw promowany przez Matę zawiera aż 1119 kcal – to połowa dziennego zapotrzebowania energetycznego dla nastolatka.
Na nieco inne aspekty zwrócił uwagę B.R.O.:
Jadłem i niestety, ale nie zachwycił mnie. Zarówno smakowo jak i otoczki tego, co dostałem na tacce. Patrząc z marketingowego punktu widzenia mocno zaskoczył mnie brak jakiegokolwiek branding na zestawie, jakiegoś znaczka 33, naklejki czy kolorystyki kojarzącej się z płytą i z samym Matą. Imo bardzo zmarnowana płaszczyzna i potencjał akcji, bo mogło to być ładniej zapakowane i tworzyłoby większą wartość. Chociażby pod content na IG Stories. Ale płytkę nagrał fajną.