Tata Maty broni syna i krytykuje znanego polityka
Marcin Matczak stanął w obronie Maty, tłumacząc jego ostry język w kawałkach. Zestawił swojego syna z… Mateuszem Morawieckim!
Kwestią kilku dni wydaje się być przekroczenie bariery dwóch milionów miesięcznych słuchaczy przez Matę. Pamiętając o epce Fumar Mata, czy Bibliotece Trap, trzeba przyznać, że kluczowe w karierze muzycznej Michała były mimo wszystko utwory z przedrostkiem Pato w tytule. Wsłuchując się w wulgarne teksty piosenek wielu mogłoby pomyśleć, że Mata reprezentuje w pełni patologiczny typ osoby. Jego tata, Marcin Matczak, tłumaczy jego ostry język w następujący sposób:
Michał klnie w swoich artystycznych wystąpieniach, ale jak je z nami obiad, mówi kulturalnie. Znam Mateusza, który publicznie mówi bardzo ładnie, a klnie jak szewc, kiedy je obiad. Myślę, że Michał jest lepiej wychowany od Mateusza.
Tata Maty mówiąc o Mateuszu nawiązuje oczywiście do podsłuchanych rozmów premiera Mateusza Morawieckiego.