Premiera „Młodego Matczaka” przełożona!
Data premiery najnowszego albumu Maty uległa zmianie. Płyta trafi na półki sklepowe 1-ego października.
Polski Kanye West, polska Donda – piszą zbulwersowani fani, którzy 2-ego października wybierają się na koncert Maty i planowali znać już dobrze wszystkie teksty z najnowszej płyty. O zmianie daty premiery poinformowały zarówno oficjalne kanały SBM Labelu, jak i sam raper, za pośrednictwem profilu Gombao33. Z żartobliwego wpisu możemy wywnioskować, że Młody Matczak nie przejął się krytyką i wciąż liczy na rekordowy odbiór kolejnego krążka:
Strasznie wczoraj zachlalem, paliłem blanty do piątej rano. Niektórzy mówią, że nie można pic jak trzeba wydać płytę – można, tylko trzeba ją przełożyć. Na tym polega piąty element hip-hopu.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Wciąż nie znamy oficjalnego powodu przesunięcia premiery. Fani snują domysły, jakoby miał to być ukłon ze strony Maty w kierunku Taco (a właściwie Pana Śmierci), który rzekomo mógłby planować swoją premierę na 21.09, a więc ostatni dzień lata (w piosence Catchupa pojawia się fragment Giga słabo, dzisiaj mija lato, nic nie wydał Taco). Brzmi to jak zupełnie szalona teoria spiskowa, ale w każdej plotce jest ziarnko prawdy.