Kubańczyk obrał stronę w sporze Bedoes-Filipek: „Sami gangsterzy w polskim rapie, a potem spier*alanie w bagażniku”
Nie cichną echa ostatniej afery Bedoesa z Filipkiem. Kubańczyk podzielił się swoją opinią.
W sprawę Bedoesa z Filipkiem angażuje się coraz więcej osób. Swoje trzy grosze dorzucili już m.in Tymoteusz Puchacz, Roxyxo i Guzior. Ten ostatni potrzebował kogoś do pary w #TeamFilipek. Szybko pojawił się zatem Kubańczyk, który już dawno współpracował z Filipkiem, więc nikogo nie zaskoczył, atakując Bedoesa:
#teamfilipek. Bedoes jest może bogaty materialnie, ale bardzo biedny w środku. Wczoraj wyszło szydło z worka. Już ostatnio wypowiadałem się na temat tego marnego pierd*lenia odnośnie tolerowania siebie i mylenia ideologii bodypositive z chorobą jaką jest nadwaga. Te marne gadki są nieszczere, fałszywe i psują głowy młodszym fanom. Teraz dzieciaki zobaczą z kogo brały przykład. Większość osób w internecie to wykreowane postacie przez zespoły PRowców a potem jak przychodzi co do czego, to wychodzi z nich prawdziwe oblicze.
Na końcu wbił Bedoesowi jeszcze jedną szpileczkę:
Ehhh ten realtalk – ja i moi ludzie zrobimy ci to, zrobimy ci tamto. A potem spier*alanie w bagażniku. @siexa_team patrz, strach się bać. Sami gangsterzy w polskim rapie.