Sokół wspomina kawałek „W aucie”. Czy żałuje?
Wczoraj minęło dokładnie 13 lat od premiery hitowego utworu W aucie. Teraz Sokół wspomina ten numer i mówi także o tym czy żałuje jego nagrania.
Utwór W aucie przez lata towarzyszył wielu imprezom wśród fanów nie tylko Sokoła, ale także m.in. Franka Kimono, który zaangażował się w powstanie tego hitu. Obecnie kawałek ma ponad 40 milionów wyświetleń, o których sam Sokół mówi, że teraz mogą nie robić tak ogromnego wrażenia, ale w tamtych czasach utwór robił niesamowite „liczby”.
13 lat temu klip do singla „W aucie” zadebiutował na YouTube i stał się najczęściej oglądanym polskim video w tym serwisie na kolejne 2 lata. Dziś te liczby nie robią takiego wrażenia, wtedy to był game changer.
Szef Prosto mówi także o tym, czy żałuje powstania tego utworu. Wielu słuchaczom nie spodobał się klimat i kierunek w jakim postanowił pójść Sokół. Raper mówi jednak, że w żaden sposób nie żałuje, że taki kawałek znalazł się w jego dyskografii. W wypowiedzi nie obyło się także bez małego pstryczka w stronę Jędkera, który chwilę po sukcesie utworu W aucie założył własną grupę Monopol.
Nie żałowałem, że nagrałem ten kawałek, tylko że zachęciłem kilka osób, które dla kasy, bez polotu próbowały z jednorazowego sztosu zrobić cały nurt. I ten kawałek nie był przeróbką starego hitu, napisaliśmy go od zera. Wskrzeszając po 25 latach z niebytu legendarnego Franka Kimono.