Do sieci trafiły nowe kawałki Prestona. chillwagon wyjaśnia dlaczego.
Label zdradził, jak miała potoczyć się kariera zmarłego rapera.
W środę rano w sieci pojawiła się informacja o zaginięciu rapera o pseudonimie Ten Preston. Poszukiwania rapera zakończyły się tego samego dnia, jednak z tragicznym skutkiem. Wieczorem internet obiegła bardzo smutna wiadomość – Ten Preston zmarł w wieku 25 lat.
Jego kariera właśnie nabierała rozpędu. chillwagon opublikował post, z którego możemy dowiedzieć się, że w ten sam dzień, w który zmarł, Preston miał podpisać kontrakt z wytwórnią. W czwartek o północy na serwisach streamingowych pojawiły się nowe utwory zmarłego artysty. Label poinformował, że kwestie techniczne nie pozwoliły na zatrzymanie ich publikacji. chillwagon złożył kondolencje rodzinie i bliskim.
Z ogromnym bólem informujemy o śmierci Prestona. Nie jesteśmy w stanie obecnie napisać nic więcej niż szok, niedowierzanie. Przesyłamy kondolencje rodzinie i bliskim.
Maciej dziś miał podpisać z nami kontrakt wydawniczy. Wielka kariera stała przed nim otworem. Jak część z Was zauważyła, na serwisy cyfrowe wjeżdżają nowe utwory Maćka. Po zaginięciu próbowaliśmy wstrzymać ich publikację, niestety kwestie techniczne u dystrybutora uniemożliwiają natychmiastową blokadę uprzednio zgłoszonych premier. Mieliśmy zaplanowaną akcję szturm: 4 dni, 4 klipy, preorder wraz z informacją o dołączeniu Maćka do szeregu naszych artystów. Preston zaginął w dniu kiedy miał pojawić się klip numer 2, tego dnia zleciliśmy blokadę publikacji premier tych utworów.
Tym samym ucinamy wszelkie spekulacje dotyczące możliwej akcji promocyjnej i prosimy o uszanowanie tej sytuacji. Preston miał gotowy album, o którego losie zadecydują jego bliscy.
Wyświetl ten post na Instagramie.