Sarius zdemaskował… zboczeńca!
Ciekawą, ale jednocześnie bardzo nieprzyjemną sytuację opisał na swoim Instagramie Sarius.
Raper wczoraj na swoim Instagramowym profilu opublikował pewną nieprzyjemną historię. Sarius opisał tam zboczeńca, który wysyłał zdjęcia swoich genitaliów do niewinnej kobiety. Cała sprawa miała miejsce w Częstochowie, czyli rodzinnym mieście Mariusza. Instastories zaczyna się od opisania całego epizodu oraz opublikowania zdjęć pojazdu, który wspomniany zboczeniec chciał sprzedać. Sarius pisze:
Około 10 godzin zajęło nam namierzenie nędznego zboka, który czuł potrzebę wysyłania swoich genitaliów do Bogu ducha winnej kobiety.
Następnie raper opisuje moment, w którym udało się dokładnie zidentyfikować mężczyznę. Okazuje się, że jest on pracownikiem jednej z popularnej firm kurierskich na żądanie. W sprawę zaangażowani byli także przyjaciele Sariusa, którym udało się namierzyć zboczeńca poprzez numer telefonu, dzięki któremu znaleziono także jego profil na Allegro.
Mężczyzna, który nękał niewinną kobietę takimi zdjęciami zdobył jej numer telefonu oraz adres dzięki temu, że chwilę wcześniej dostarczał jej zakupy.
Później Sarius opublikował jeszcze jedno zdjęcie, w którym wspomniany zboczeniec pokrętnie starał się tłumaczyć ze swojego zachowania. Zarzekał się, że pomylił cyfrę w numerze telefonu, a potem tłumaczył się przeprosinami. Na koniec Sarius nagrał jeszcze krótki film, w którym pokrótce podsumowuje całą akcję i zaznacza, że sprawa i tak trafiła na policję, a tłumaczenia zboczeńca nie robią na nim żadnego wrażenia.