Kim do ch*ja są BOGDANO BANANI DELUXE?
BOGDANO BANANI DELUXE – kim jest grupa trzech facetów, których aparycja i brzmienie przypomina twojego starego w latach 80 gdy ze swoją bujną czupryną i zielonym polonezem podbijał miejsko-wiejskie dyskoteki?
W skład tych trzech zwariowanych chłopaków z Baraków wchodzi: Michello Delphini, Luca Banani, Pablo Alejandro. Przygoda tej trójki zaczęła się w 2019 roku. Luca wraz z Michello grali wspólnie w zespole metalowym „April in Pieces”. Na jednym z koncertów, które grali w Szczecinie poznali zespół „Hero In Vain”, którzy w tamtym okresie robili też hip-hopy. Chłopaki byli tak bardzo zajarani twórczością grupy, że podczas powrotu do Wrocławia stwierdzili, że zaczną robić rapsy w patusiarskim stylu, czysto humorystycznie.
Michello charakteryzował się tym, że miał dobry wokal, stąd tez miał zostać człowiekiem refrenem w ich spontanicznej hip-hopowej przygodzie. Luca od początku widział w nim potencjał do brzmień w rytmie disco lat osiemdziesiątych, stąd też historia zaczęła się od znalezienia odpowiedniego beatu. Panowie wpisali „Disco Trap” w YT, który okazał się bitem Pabla. Tak oto powstał numer Z moją Świnką. Luca wraz z Michello podesłali numer do Pabla, który skomentował go jedynie „XD” – tak powstało BOGDANO BANANI DELUXE.
Chłopakom bardzo zależało na znalezieniu egzotycznej nazwy, która zostanie przez nich spolszczona. Efektem tego zamiast włoskiego Bruno Banani użyli polski odpowiednik – Bogdano Banani, końcówka Deluxe została dopisana ze względu na słynną polską wódkę, która była kiedyś ich ulubioną. Wszyscy z powyższej ekipy grają na żywych instrumentach. Luca – bas i gitara, Michello – gitara i śpiewa, Pablo – kiedyś produkował muzykę techno, grał również w kapeli funkowej na gitarze. Cały proces twórczy jest realizowany w całości przez chłopaków. Od tekstu, bitu, po mix i teledyski. Żebyście poczuli jeszcze większą więź: Michello i Lukę to szwagry, więc nawet jak zespół się rozpadnie to i tak się zobaczą kiedyś na niedzielnym rosole.
Luka: W Bogdano bardzo pasuje nam to, że Michello jest naszym szwagrem, jakbyśmy normalnie ku*wa grali na weselach.