Mata: „Martwiłem się, że nie nigdy nie będę dobrym raperem, bo nie będę mógł opowiadać o prawdziwym życiu”
Raper po kolejnym głośnym singlu udzielił także wywiadu.
Reprezentant SBM Label powrócił po krótkiej przerwie wydawniczej i od razu wytoczył duże działa. Wczoraj do sieci trafił kawałek Patoreakacja, w którym Mata opowiada o całym zamieszaniu po premierze głośnej Patointeligencji. W singlu oberwało się także TVP i jej prezesowi – Jackowi Kurskiemu.
Je*ać Telewizję Polską
Jacek Kursi, ch*j ci w dziąsło
(Przestań mi ku*wo rodzinę prześladować)
Bo chcę w spokoju dorosnąć
Mata w rozmowie z Kubą Wojewódzkim odniósł się także do złego przedstawienia jego byłego liceum. Raper mówi:
Batorego przepraszam, bo dostał rykoszetem za bycie twarzą tego projektu. Zagrałem trochę na stereotypie i plotkach, że „w Batorym to ćpalnia”, ale tak naprawdę większość ziomów, o których rapuję, chodziło do prywatnych liceów, przy których moje to pikuś.
Nie obyło się także bez rozmowy na temat środowiska, z którego wywodzi się Mata. Wielu słuchaczy nazywało go „bananowcem”, ale Mata już wcześniej punktował takie argumenty. Muzyk zaznacza również, że trochę bał się o to, że środowisko w którym się wychował będzie na nim ciążyć.
Martwiłem się, że nie nigdy nie będę dobrym raperem, bo nie będę mógł opowiadać o prawdziwym życiu. Ale moje życie też jest prawdziwe i bywa, że też boli. Czułem, że to jest trochę niedopowiedziana historia mojego środowiska. Problem ucieczki w dragi, samotności, kompulsywnego seksu nie jest problemem patologii, tylko wszystkich. Chciałem, żeby słuchający poczuli się zagrożeni, bo temat jest prawdziwy. Wiele osób uznawało, że to nie dotyczy ich dzieci, choć mieli to gdzieś z tyłu głowy. Ta ja im w tej głowie przeniosłem to do przodu. I warto było