Baner Baner

Autor zdjęcia: IG: @sgpw_zaluzja // fot. @fotograf_mateusz99

/
20 lutego 2021
/

Żaluzja Solonez wyjawia sekrety nadchodzącej płyty: Ma oberwać się kilku polskim raperom.

Raper udzielił wywiadu dla Newonce, w którym to odniósł się zarówno do swoich planów zawodowych jak i prywatnych problemów.

 

Żaluzja Solonez podzielił się swoimi przemyśleniami i planami na najbliższy czas. Raper wyznał, że początki były naprawdę trudne, ale teraz jest już czysty – dotyczy to detoksu od narkotyków, w tym także marihuany.

Jestem normalnym, czystym gościem, ale miałem dość patologiczne życie. Robiłem dziwne ruchy, żeby zarobić – i to się na mnie odbiło.

Wpływało na to między innymi miejsce zamieszkanie.

Białogard to jest patologia; stare miasto przemytników. Nikt tutaj nie ma przyszłości, co drugi jest przeżarty kryształem, dzieciaki chcą się stąd wyrwać. Ja chcę pokazać drogę wyjścia.

Pomimo to, nie jest jego celem odwoływanie się do fikcyjnych wydarzeń czy gangów.

Nigdy nie nawijałem i nie będę nawijał o gangsterce, pobiciach, sprzedaży narkotyków. Co drugi kondom w ten sposób podbija sobie ego, a ja znam swoją wartość i nie interesuje mnie opinia niedojebanych gangsterów.

Publikacja pierwszych numerów wiązała się z olbrzymim stresem i niepewnością w odbiorze. Pomimo sukcesów, raper nadal musiał zarabiać na życie.

Zrobiłem coś oryginalnego. Nie bałem się tego wrzucić do internetu, bo miałem wyjebane w swoje życie. Czekałem, aż to wybuchnie. Z tego, co pamiętam, to najpierw Nitro polecał mój kawałek Ghetto przy pięciu tysiącach wyświetleń. Potem była Dziabanina, a następnie – Śpiwór. Przy stu pięćdziesięciu tysiącach dotarło to do Isamu. W tamtym czasie odpuściłem z muzyką, bo musiałem zająć się pracą. Nie miałem środków na życie, więc jeździłem za granicę. Ale pozytywny odbór nakręcił mnie do roboty.

Pod koniec, Żaluzja Solonez zdradził plany na swoją dalszą karierę. Skomentował wróżby odbiorców, którzy twierdzili, że po jego publikacji poprzednich singli jego kariera się skończy i zabraknie mu tematów do dalszych numerów. Raper jednak nie zamierza się poddać.

W Polsce masowo wychodzą rapowe płyty na ten sam temat, a ja mam się przejmować? Dalej będę robił comedy rap, ale rzadzie, żeby nie wyeksploatować tematu. Komuś to może się przejeść, ale jeżeli będę działał z zaskoczenia i wrzucał na płytę jeden dopracowany numer o starych – nadal będzie fajne.

Obiecuje także nie pozostawać dłużny polskim raperom, którzy wypowiadali się na jego temat bez realnej znajomości z Żaluzją.

Ma oberwać się kilku polskim raperom. Sami otwierali mordę na mój temat, nie znając mnie prywatnie.

Baner Baner
Podobne wpisy
Popularne