/ /

Peja broni Kukona!

Weteran polskiej sceny stanął w obronie młodszego kolegi.

Kilka dni temu opublikowany został utwór Grupa, w którym Kukon rapował o braku planów na nową płytę. W mediach od razu rozprzestrzeniła się informacja o rzekomym zakończeniu muzycznej kariery przez Kukona. Raper od razu zdementował te pogłoski, ale chwilę wcześniej komentarz w sprawie zabrał Fu, dawniej związany m.in. z ZIP Składem. Fu napisał:

Witam. Ja pier… Napisz mi o co chodzi z tymi newsami na stronach o muzyce rap? Co chwilę mi coś wyskakuje na głównej na temat młodych raperów itd. To jakaś żenada dosłownie jak „Pudelek” tylko inna nazwa? Artykuły typu ” ZBYSZEK wku*wił się na rap już nie będzie nagrywał” albo ”MC KASZTAN powiedział, że miał przeje*ane życie, ponieważ jego tata nie akceptuje jego twórczości i przestał płacić mu kieszonkowe” Ku*wa smutne to… na serio takie życiowe… I Kasztan postanowił o tym nagrać kawałek.

Nie łatwo wywnioskować, że tymi słowami Fusznik odnosi się właśnie do Kukona. Wtedy też w obronie rapera z Biłgoraju stanął Peja. Poznaniak napisał krótko:

Ale Kukona to ty szanuj.

Fu jednak dalej parł przed siebie i nieustannie podtrzymywał swoje zdanie. W dalszej wymianie zdań Panowie piszą:

Rysiu, ja to szanować mogę ziomka, którego znam 20 lat i nigdy nie przyje*ał ze mną w ch*j… nie znam gościa i nie znam jego muzyki, ale wziąłem pod uwagę pierwszy lepszy nagłówek, jaki mi się pojawił.

Peja odpowiedział:

Królu ,to zła według mnie interpretacja. Napisałeś o gościu, który wypuścił w zeszłym roku cztery płyty, że gówno w życiu nagrał. Nie on robi nagłówki na swój temat. Dlatego sprawdź chłopaka, bo to gracz z potencjałem i to nie tylko moja opinia. Nie znam osobiście, ale szanuję za wkład w muzykę. Sprawdzajmy, tracki, nie nagłówki portali.

Dalszą wymianę zdań pomiędzy raperami znajdziecie w komentarzach pod postem Facebookowym na profilu Fu, oraz poniżej.