Peja: To nie zawsze zapełniało lodówkę i pozwalało opłacić rachunki
Premiera trzeciej części książki z cyklu To nie jest hip-hop. Rozmowy będzie miała miejsce 4 grudnia, jednak na stronie wydawnictwa No Dayz Off możemy przeczytać kilka wybranych z niej fragmentów.
600V, Bonson, Eldo, Ero, Mateusz Jędrzejewicz, Kuba Knap, Witek Michalak, Paluch, Rahim, Sarius, Spisek Jednego i Bartłomiej Walczuk to ujawnieni dotychczas goście, z którymi wywiady pojawią się w wyżej wspomnianej książce. Ostatnio wydawnictwo podzieliło się z nami informacją, że Peja dołączył do tego grona.
Na stronie nodayzoff.pl mamy możliwość przeczytania niektórych fragmentów wywiadów z trylogii, m.in. z Peją, który opowiada o początkach swojej kariery, zmianach, które zachodziły w jego mentalności z biegiem lat oraz w podejściu do tworzenia muzyki. Raper odpowiada na ciężkie pytania, które pozwalają zrozumieć nam drogę jaką przeszedł. Zapytany, czy w 2000 roku widok pełnej lodówki był dla niego codziennością, odpowiada w następujący sposób:
Nie. Raz była pełna, raz nie była. Wiosną 2000 roku wyprowadziłem się z Jeżyc na Grunwald i miesiąc w miesiąc płaciłem dziewięćset złotych za kawalerkę. „Na legalu?” wyszło dopiero w grudniu 2001, więc do tego czasu – prawie dwa lata – łatwo nie było. Grałem w klubach imprezy jako DJ, jeździłem na swoje koncerty, ale to nie zawsze zapełniało lodówkę i pozwalało opłacić rachunki.