Kali kończy karierę?!
Niepokojące informacje napływają do nas z profili społecznościowych rapera.
Fani Kaliego mają powody do niepokoju. Wszystko za sprawą najnowszego wpisu, który pojawił się na jego Instagramie. Raper w kilku ostrych zdaniach wypowiedział się na temat podejścia niektórych fanów do jego twórczości. Cała sprawa zaczyna się od singla Mona Lisa, który promuje wspólny projekt Kaliego i Majora SPZ. Utwór nie spodobał się kilku słuchaczom ze względu na… autotune.
To jak się okazało było punktem zapalnym do całego wpisu, który dzisiaj pojawił się na Instagramie. W nim Kali bardzo ostro krytykuje fanów, którzy odwracają się od niego plecami za względu na styl nagrywek. Dodatkowo muzyk udostępnił swój kawałek z czasów występów w FIRMIE, gdzie również użył autotune’a.
Kali na autotune w roku 2009. Takich „przypadków” jest więcej. Dobrze, że przy okazji kolejnych eksperymentów wychodzi kto jest kim. Kto słucha a nie słyszy. Kto parzy a nie widzi. Kto kocha a nienawidzi.
Następnie Kali ostro krytykuje słuchaczy:
Dosyć tolerowania każdego gówna słownego w kierunku artystów. Dosyć rozliczania nas, zaglądania nam do portfeli i poczucia, że macie prawo by ranić nas gdy tylko coś Wam nie spasuje. Dosyć bezczelności i poczucia jakbyśmy byli Waszą własnością. Nie zasługujecie na nas. Daliście mi dużo do myślenia. Właściwie, to złamaliście mi serce…
Dodatkowo raper zapowiedział także, że album Hucpa, który powstaje właśnie we współpracy z Majorem to… jego ostatni krążek!
Decyzja podjęta i przemyślana. Jeszcze zapłaczecie za moją muzyką. Dopinam do końca co zacząłem. Hucpa to mój ostatni album.
Cały wpis Kaliego znajdziecie poniżej.
Wyświetl ten post na Instagramie.