Baner Baner

Autor zdjęcia: IG: @mariuszsarius

/
11 października 2020
/

Sarius z niespodziewaną licytacją! „Dam 24h z mojego życia”

Sarius na instagramie wyszedł z dosyć ciekawą inicjatywą!

Raper dodał zdjęcie z 2016 roku ukazujące.. jego wujka Sławka. Częstochowski artysta podzielił się z fanami historią związaną z początkami kariery i tym, jaką rolę w jego życiu odegrał wujek.

Gdy tylko grałem koncert w Częstochowie stał wśród 12 małolatów pod sceną i skakał razem z nimi dając mi niesamowite wsparcie. Wujek – przyjaciel mojego dziadka – odszedł przedwcześnie. Kiedy już odszedł dowiedziałem się o jego nietypowym hobby – gość kolekcjonował długopisy.
Kiedy natknąłem się na kolekcje 2000 długopisów spakowanych w kącie w czarną torbę, poczułem, że to nie może tak się skończyć.
Ogłaszam aukcje! „2000 rzeczy w dobrym celu”
Osoba, która zaproponuje najwieksza stawkę dam 24h z mojego życia. Przyjadę do ciebie obojętnie gdzie chcesz w Polsce. Chcesz to zjemy barszcz ukraiński na pierwsze, a na drugie mielone w barze mlecznym u Barbary za 8 złotych.
Chcesz to zjemy steka szatobrią, upijemy się jakimś zajebistym czerwonym winem, popuszczam ci numery, które nigdy nie ujrzą światła dziennego – wszystko na mój koszt oczywiście.
Jeśli jesteś moim wrogiem, możesz złożyć się z kolegami i przelicytować temat tylko po to żeby wyzwać mnie na pojedynek – stawie się na wezwanie.
Macie 7 dni, licytujecie na FB i IG, kto zaoferuje najwieksza kwotę wygrywa. Kwota pójdzie do jakiejs częstochowskiej organizacji / czestochowskiego schroniska – wszystko dogadamy wspólnie.
Zróbmy to, bo wku*wia mnie, że najlepsze chwile z mojego życia stają się tylko wspomnieniami – i przede wszystkim – bo warto pomagać.

Licytacja ruszyła!

View this post on Instagram

Zdjęcie z 2016 roku, ja z wujkiem Sławkiem, który zawsze kiedy tylko grałem w Częstochowie na przykład o godzinie 16:00 stał wtedy wśród 12 małolatów pod sceną i skakał razem z nimi dając mi niesamowite wsparcie. Wujek – przyjaciel mojego Dziadka – odszedł przedwcześnie, pochowała Go jego Mama a moja Ciocia. Kiedy już odszedł dowiedziałem się o jego nietypowym hobby – Gość kolekcjonował długopisy. I kiedy natknąłem się na kolekcje ponad 2 tysięcy długopisów spakowanych w kącie w czarną torbe poczułem, że to nie może się tak skończyć i się nie skończy. Ogłaszam aukcje – przetarg – „2000 rzeczy w dobrym celu” – osobie, która zaoferuje największą stawke dam 24h z mojego życia. Przyjadę do Ciebie obojętnie gdzie w Polsce – chcesz to zjemy barszcz ukraiński na pierwsze a na drugie mielone w barze mlecznym u Barbary za 8 zł, chcesz to zjemy steka szatobrią (nie umiem tego pisac po francusku) i upiijemy się jakimś zajebistym czerwonym winem, popuszczam Ci numery ktore nigdy nie ujrza swiatla dziennego – wszystko na mój koszt oczywiście. Jesli jestes moim wrogiem możesz złożyc się z kolegami i przelicytować temat tylko po to żeby wyzwać mnie na pojedynek – stawie się na wezwanie. Wachlarz możliwości jest duży, licytujemy w komentarzach na insta i fp, 7 dni, kto zaoferuje najwieksza kwote wygrywa. Kwota idzie do jakiejs czestochowskiej organizacji/czestochowskiego schroniska – wszystko ustalimy i ogarniamy formalnie, do wglądu publicznie i tak dalej. Zróbmy to. Bo wkurwia mnie już powoli to że najlepsze chwile z mojego życia stają się tylko wspomnieniami i – przede wszystkim – bo warto pomagać. No i przywioze długopisy. Licytujemy w komentarzach 🌑 #sarius #antihype #pamiątka #2000rzeczywdobrymcelu #wujek

A post shared by SARIUS (@mariuszsarius) on

Baner Baner
Podobne wpisy
Popularne