/ /

Oki: Trasa z wyprzedanymi klubami to byłoby pierwsze z marzeń do spełnienia

W tym roku Okiemu szczęście nie sprzyjało. 

Niedługo po ukazaniu się 47playground cała Polska siedziała w domach na kwarantannie. Pod koniec września ukazał się 77747mixtape, z którym raper nie miał okazji koncertować, bo na mapie kraju ponownie pojawiły się strefy objęte zagrożeniem epidemiologicznym.

Mimo wszystko, młody raper jest zadowolony z tego w jakim kierunku zmierza jego kariera. Opowiedział o tym w wywiadzie dla newonce.net.

Nie wiem sam, na ile pandemia zmieniła cokolwiek. Na pewno pojechałbym w trasę, moje przeżycia byłyby bogatsze, miałbym więcej treści do przekazania i więcej powodów do szczęścia. Taka pierwsza trasa z wyprzedanymi klubami to byłoby pierwsze z marzeń do spełnienia. Finalnie skończyłem budować studio i zrobiłem mixtape.

Raper szczegółowo opisał swoje problemy z otwieraniem się na płytach – wyznał, że chciał zdobyć stałych odbiorców, zanim będzie w stanie wnikliwie analizować swoje przeżycia w utworach. 77747mixtape jest próbą otwarcia się i wylania przekmin na tracki.

Było mi trudno, ale to pewnie przez bariery w głowie, które z czasem zanikają. W gruncie rzeczy to jest fajne, że mam pewien problem z mówieniem o konkrecie. Jeżeli słuchacze już teraz za mną idą, to kiedy zaoferuję im jeszcze więcej treści na swój temat, nie będą musieli wracać do wcześniejszych projektów i robić backstory. Wystarczy, że sięgną po kolejne projekty.

Oki wypowiedział się także na temat łatki, którą przypięto mu, gdy dał się poznać szerszemu gronu słuchaczy – raper od szybkiego delivery, który stawia writing na dalszym planie. Raper zdaje sobie sprawę z tego, że to dzięki charakterystycznemu sposobowi nawijki miał okazję wypłynąć, ale zapewnia, że nie jest to jego jedyny talent.

Zostałem odkryty dzięki szybkiej nawijce, ale to nie jest mój główny skill. Na każdej płycie przechodzę przemianę i nabieram dystansu do rzeczy, które mówi się na mój temat. Najbardziej motywująca jest zawsze potrzeba udowodnienia czegoś samemu sobie. Chociaż opinie, o których mówisz musiały też do mnie trafić. Jeżeli widziałem, że sprowadza się mnie do tempa rymowania, trzeba było odpowiedzieć hitem, gdzie go nie było.

W rozmowie zostały również poruszone kwestie sporu między nim a Solarem, który szybko został zażegnany. Oki wyznał, że czerpie inspirację z Ameryki, oraz że Guzior jest dla niego wzorem w kwestii przebijania szklanego sufitu, z którym mierzą się wrocławscy muzycy.