Malik Montana: Od sądzenia jest Pan Bóg, ja nie czuję się godny.
Malik Montana nie cieszy się pozytywną opinią jeśli chodzi o szacunek do kobiet.
Głos w sprawie protestów, aborcji i wolności wyboru zabrało już wielu raperów. Do dyskusji postanowił dołączyć Malik. Podczas rozmowy live na Instagramie, raper postanowił odnieść się do, trwających w całym kraju, strajków kobiet. Zapytany co sądzi o protestach, odpowiedział:
Od sądzenia jest Pan Bóg, ja nie czuję się godny. Uważam, że jest uzasadniony i odbieranie prawa do własnych decyzji jakiemukolwiek człowiekowi jest nie w porządku.
Jedna z fanek zarzuciła Montanie hipokryzję. Dziewczyna przypomniała raperowi, że jeszcze dzień wcześniej twierdził, delikatnie ujmując, że protesty go nie interesują, natomiast teraz zmienia swoje stanowisko i solidaryzuje z walczącymi o swoje prawa kobietami. Raper postanowił odnieść się także i do tego zarzutu.
Mój protest trwa, odkąd potrafię świadomie myśleć. Nie zgadzam się w wielu kwestiach, które społeczeństwo nazywa normą i mam zdanie często inne od wielu. Nie czuję potrzeby, by się z wieloma poglądami afiszować i mówić głośno. Nie czuję przynależności, nie czuję się materią i wolną duszą w świecie, który próbuje narzucać reguły i zabrać mi to, co we mnie najcenniejsze.
Poglądy reprezentowane przez rapera to jedno, natomiast zaprzeczanie własnym słowom to zupełnie inna kwestia.