Bedoes do PiS: Nie macie ku*wy prawa wycierać sobie wiarą mordy i czyścić nią rąk.
Na swoim instastory Bedoes wypowiedział się na temat praw kobiet, aborcji i strajków.
Raper postanowił odnieść się do ostatnich wydarzeń politycznych. Borys stwierdził, że nastał czas w którym każdy ma obowiązek zabrać głos i wypowiedzieć się na temat sytuacji w Polsce, bez względu na to, za jaką partią polityczną się opowiadamy czy jaką wiarę wyznajemy.
W sprawie obecnych wydarzeń na scenie politycznej swoje opinie wydali już m. in. Filipek, Ten Typ Mes czy RestDixon37.
Cześć, nie zajmuje często głosu w sprawach politycznych, moja rodzina zawsze była podzielona na pół w tych kwestiach, ale są momenty w których każdy z nas ma obowiązek zabrać głos, bo to nie jest już kwestia tego czy ktoś popiera daną partię czy nie, tylko to jest jawna ingerencja w sprawy, w które rząd nie powinien mieć prawa ingerować. Naturalnie nie popieram decyzji Trybunału Konstytucyjnego i niebywałe jest dla mnie to, co się odpierdala.
Raper wypowiedział się również na temat wersu z własnego numeru 1998 (mam to we krwi), w którym nawija: Jestem dumny, że jestem Polakiem// Nie przeszkadza mi chłopak z chłopakiem// I nie jestem z lewej czy prawej// Po prostu za miłość nikt nie powinien płacić płaczem.
Rapowałem, że „jestem dumny, że jestem Polakiem, nie przeszkadza mi chłopak z chłopakiem i nie jestem z lewej czy prawej po prostu za miłość nikt nie powinien płacić płaczem” i czułem, że to mój obowiązek, jako osoby, która ma jakikolwiek wpływ na młodzież stanąć po stronie osób LGBT, które są prześladowane i jestem dumny z tego, że wtedy to zrobiłem.
Nie chcę robić z siebie Mesjasza czy nie wiadomo kogo, ale robiąc to spodziewałem się, że mogę stracić wielu znajomych, wiele osób może się ode mnie odwrócić, raperzy mogą mnie wyśmiać, bo przecież „wspieram pedałów”, ale miałem to w chuju, dostałem wsparcie najbliższych, a w tym mojej Babci i Dziadka, którzy mają konserwatywne poglądy, bo wytłumaczyłem im dlaczego wspieram te osoby i przekonałem ich do spojrzenia inaczej na wszystko.
I to samo możecie zrobić Wy – zamiast kłócić się i przekrzykiwać o tym kto popiera jakiego polityka, usiądzcie ze swoimi rodzicami i wytłumaczcie, że chodzi o Waszą przyszłość, że prosicie ich, aby was zrozumieli, że mimo sympatii do danej partii prosicie, aby postawili się po stronie osób, które cierpią.
Raper tłumaczy również, dlaczego przytoczył swoje wersy w poprzednim story, nawiązując do licznych wiadomości od fanów (tych pozytywnych, jak i negatywnych.
Przytoczyłem te wersy wcześniej, bo jedna z moich słuchaczek napisała do mnie z zapytaniem, czy nadal jestem dumny z bycia Polakiem. Otóż jestem, bo to co się dzieje to nie powód do tego, aby jebać Polskę, pluć na flagę czy żeby odwrócić się od swojej ojczyzny, bo patriotą nie jest ten, kto piastuje daną rangę, ale ten, kto szczerze kocha naród i zachowanie naszego rządu nie powinno budzić w nas emocji zniechęcających do naszego kraju ale wręcz przeciwnie – to oni są kurwami i idiotami, a nie my . W związku z tym odpowiadam – tak jestem dumny, że jestem Polakiem i nie zmienia tego skandaliczne zachowanie naszego rządu gdyż jako Polak właśnie czuję obowiązek zabrania głosu w tej sprawie.
Dziś osobami, które cierpią są kobiety. W pierwszym impulsie udostępniłem zdjęcie z hasłem, że „Rewolucja jest kobietą” i tu zaczęły się dziać różne rzeczy.
Odbiór tego był bardzo pozytywny, wiele moich słuchaczy ucieszyło się z mojego wsparcia, ale te wiadomości przeplatały się z krytyką i nawet z prośbą o usunięcie tego zdjęcia od jego autorki, gdyż nie chciała by osoby takie jak ja okazywały wsparcie. Kiedy uszanowałem jej decyzję dot. zdjęcia, dostałem wiadomości, że zawiodłem, że nie reaguję, że siedzę cicho, że boje się stracić sponsoring.
Ja nie mam żadnego sponsoringu, nikt mnie nie sponsoruje między innymi dlatego, że jestem impulsywny i zajmuję stanowisko kiedy czuję, żę muszę to robić. Granica między populizmem a wspieraniem z dobrymi intencjami jest cienka, ale ja faktycznie i uczciwie uważam, że mnie też dotyczy ten problem, bo też w przyszłości będę ojcem i też mieszkam w tym kraju i skoro mam szansę dobrze wykorzystać swój zasięg to będę to robił i mam wyjebane w to co na to powiedzą moi znajomi, firmy, które chciałyby mnie sponsorować czy ktokolwiek z branży, bo jeśli którykolwiek z wyżej wymienionych mnie nie rozumie, mojej decyzji to ja nie potrzebuję ani takich znajomych, ani wsparcia od firmy, którą zarządza jakiś jebany idiota ani poklasku u kolegów raperów, którzy siedzą pod miotłą kiedy trzeba się odezwać ze strachu o zasięgi.
Prócz wypowiedzi ze strony rapera o obecnej sytuacji w Polsce otrzymaliśmy również zaproszenie na zjawienie się dziś pod siedzibą PiS-u przy ul. Gdańskiej 10 w Bydgoszczy.