Obalamy mity, czyli polscy raperzy z wyższym wykształceniem
Przez lata wizerunek raperów w naszym kraju błędnie kojarzył się z przesiadywaniem przed blokiem, szukaniem zaczepek i bardzo ogólnym „je*aniem policji”. Powodem takiego spojrzenia na hip-hop była zwykła niewiedza o wykształceniu, jakie posiadają polscy artyści. Wielokrotnie z góry zakładano, że ktoś zajmujący się taką muzyką nie może mieć nic wspólnego z dobrym wykształceniem. Poniższe przykłady obalają jednak ten mit, bo jak się okazuje, mamy w Polsce przynajmniej kilkunastu twórców, dla których skończenie studiów nie było żadnym problemem!
Przygodę z dyplomami polskich raperów zaczynamy od wizyty w Białymstoku i przybliżeniu postaci Pih-a, który jest chyba jednym z najlepszych przykładów błędnych stereotypów. 43-letni dzisiaj raper jest bowiem absolwentem Wydziału Prawa na Uniwersytecie w Białymstoku. Studia prawnicze niosą za sobą ogrom nauki, ale jak widać na przykładzie Pih-a nic nie stoi na przeszkodzie, aby jednocześnie sprzedawać tysiące płyt, a także móc pochwalić się dyplomem ukończenia studiów.
fot. Tomek Karwiński
Zostajemy w klimacie studiów prawniczych, ale tym razem podróżujemy na zachód kraju i lądujemy w Szczecinie. Wszystko po to, aby przedstawić Łonę, czyli absolwenta tamtejszego Uniwersytetu. Dodatkowo Adam pracuje także w kancelarii prawniczej. Raper odbywa też aplikację radcowską, która jest praktyką dla absolwentów studiów prawniczych, mającą na celu przygotować ich do zawodu radcy prawnego. Nie bez powodu Łona jest nazywany jednym z przedstawicieli tzw. rapu inteligenckiego.
fot. Tomasz Kajszczarek
Kolejnym przykładem rapera, dla którego nieobojętne było jego wykształcenie jest O.S.T.R. – niepodważalna legenda polskiej sceny. Urodzony w Łodzi artysta jest absolwentem tamtejszej Akademii Muzycznej w klasie skrzypiec. Ponadto Adam znakomicie radzi sobie również z innymi instrumentami, takimi jak keyboard, syntezator czy sampler. Ukończenie tych studiów zdecydowanie pomogło Ostremu w jego muzycznej przygodzie, bo poza byciem znakomitym tekściarzem, jest również bardzo kreatywny w tworzeniu własnych melodii. O.S.T.R. był producentem m.in. pierwszego utworu w ramach akcji Młode Wilki.
Jednym z najświeższych przykładów zaangażowania w naukę jest Filipek. Reprezentant QueQuality jest świeżo upieczonym absolwentem wydziału Nauk Społecznych na Uniwersytecie Wrocławskim na kierunku zarządzanie projektami społecznymi. Muzyk swoje studia łączył ze stale rozwijającą się karierą na scenie i jak widać – wyszło mu to znakomicie. Dyplom w kieszeni, miliony wyświetleń na koncie.
Poniżej znajdziecie również inne przykłady artystów, dla których nauka nie była jedynie uporczywą walką o przetrwanie, przymusem czy naciskami ze strony rodziców. Znajdują się tu także artyści, którzy swoją przygodę ze studiami porzucili na rzecz rozwijania kariery artystycznej, ale ambicji im odmówić nie można!
-
Taco Hemingway – kulturoznawstwo na Uniwersytecie Warszawskim (ukończone) i antropologia na University Collego London (ukończone)
-
B.R.O – zarządzie na Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie (ukończone)
-
Pezet – dziennikarstwo (nie ukończone)
-
Quebonafide – filozofia i socjologia na Uniwersytecie Warszawskim (nie ukończone)
-
VNM – filologia angielska na Uniwersytecie Warszawskim (ukończone)
-
Ten Typ Mes – dziennikarstwo (nie ukończone)
-
Sokół – swoją maturę napisał po rosyjsku… w gruzińskim Tbilisi.