Suge Knight rzekomo próbował dwukrotnie zabić Eminema
Suge Knight, założyciel i dyrektor generalny wytwórni gangsta rapowej Death Row Records, największej wytwórni hip-hopowej lat 90., rzekomo próbował doprowadzić do śmierci Eminema, który podpisał kontrakt z konkurencyjną wytwórnią Dr Dre, Aftermath Entertainment.
Według byłego ochroniarza Eminema, Byrona „Big Naza” Williamsa, pierwszy incydent miał miejsce w 2001 roku podczas gali Source Hip Hop Awards. Eminem wykłócał się z ludźmi w czerwonych koszulkach, gdy jeden z nich powiedział:
Death Row sku****ny! Suge Knight wysłał nas do Eminema!
Big Naz zabrał stamtąd Eminema i zakomunikował Dr Dre o sytuacji. Przez resztę wieczoru ochroniarze nie odstępowali nawet na krok raperowi i mieli przygotowany samochód do nagłej ewakuacji. Każda osoba, która chciała autograf czy pogadać z Eminemem była odpychana, a Big Naz był wręcz gotowy by nokautować każdego na ich drodze.
Druga sytuacja miała miejsce na Hawajach, gdy przy wysiadaniu z samolotu Eminem i jego ekipa została przywitana przez 20 policjantów. Przekazali, że Death Row tu jest i próbowali dopaść Snoop Dogga.
Suge Knight wysłał 50 gości, którzy próbowali zepsuć koncert. Kiedy tam dotarliśmy tryb wakacyjny się skończył -zamykaliśmy i ładowaliśmy broń, zakładaliśmy kamizelki kuloodporne, a ich żony i dziewczyny siedziały obok nich. (…) Musieliśmy poprosić Interscope o przejęcie rachunku, aby umieścić policjantów w Honolulu z każdym ochroniarzem, ponieważ Suge Knight był tam tak głęboko.