Sokół: Zdarzyło mi się melanżować w domu u Quebo razem z Matą, takie symboliczne trzy grupy wiekowe.
Raper w najnowszym wywiadzie.
Redakcja noizz.pl przeprowadziła wywiad z Sokołem, spędzając z nim jeden cały dzień. Zaczęli od domu rapera i jego rozpiski dnia. Kolejnym miejscem odwiedzonym przez nich była siedziba PROSTO. Tam pojawiły się pierwsze pytania, o firmy rapera oraz jego współudział, w innych tego typu przedsięwzięciach. Czy jest on najbogatszym raperem w Polsce?
Nie sądzę. Nie mam za wiele na koncie. Mógłbym stanąć w szranki w dziedzinie, kto wydał najwięcej pieniędzy, ale nie kto ma najwięcej pieniędzy. Ja dużo wydaję, lubię podróżować, imprezować i dobrze żyć, a resztę inwestuję w firmy. Może gdybym sprzedał udziały w firmach, miałbym trochę grosza, ale prawda jest taka, że ja lubię wydawać pieniądze a nie zarabiać. Nie rajcuje mnie kolekcjonowanie banknotów.
Sokół zdradził, że mimo wydawania pieniędzy w prywatnym życiu, inne reguły obowiązują go w biznesowym.
W biznesie jestem człowiekiem od wizji, kreacji, brandingu, strategii, ale raczej ogólnopojętej, a nie stricte finansowej. Powodzenie inwestycji zależy od różnych czynników. Ja okopałem się w tym, na czym się znam, czyli budowaniu, tworzeniu, a niekoniecznie na pilnowaniu.
Czy w takim razie jest coś w co raper by nie zainwestował?
No pewnie, nie zainwestowałbym w wiele rzeczy. Na przykład w hazard, w dopalacze ani w skorumpowanych polityków.
Szef PROSTO wypowiedział się również na temat niedawnej akcji #hot16challenge2. Raper uważa, że niestety ani fani hip hopu, ani ogólnie Polacy, nie wykazali się szczególną szczodrością. Czy istnieje obecnie środowisko hip-hopowe?
Ciężko mi powiedzieć o jednym środowisku, to wiele różnych środowisk, ale oczywiście mamy punkty styczne i spotykamy się. Zdarzyło mi się melanżować w domu u Quebo razem z Matą, takie symboliczne trzy grupy wiekowe naraz. Podobnie zdarzało mi się u Bonusa spotkać ReTo, co też może się wydawać zaskakującym połączeniem.