Avi z mocnym apelem do polityków
Nieprzyjemną sytuacją opisał wczoraj Avi na swoim Instagramie.
Raper w krótkiej wypowiedzi wspomina o swojej babci, która musiała pilnie poddać się operacji, w której stawką było jej życie. Przez panującą pandemię oczywistym było, że nie może on jej odwiedzić.
Powiem Wam w jakim kraju żyjemy. Moja Babcia wczoraj trafiła do szpitala, w nocy była szybko operowana, bo stawką było Jej życie. Oczywiście nie mogę odwiedzić Jej w szpitalu, bo trwa pandemia i trzeba zachować środki ostrożności – zaczyna Avi.
Taka sytuacja jest w pewnym stopniu zrozumiana, ponieważ głównym celem wszystkich obostrzeń jest przede wszystkim nie narażanie zdrowia, swojego oraz innych. Raperzy mocno odczuli wszelkie ograniczenia, chociażby ze względu na brak koncertów. Właśnie o tym wspomina w dalszej części wypowiedzi Avi, który zwraca jednocześnie uwagę na zachowanie polityków.
Nie boli mnie to, że nie możemy grać normalnie koncertów, ale boli mnie to, że nie mogę odwiedzić jedynego pozostałego przy życiu członka swojej rodziny podczas gdy wokół trwa to:
Na sam koniec wypowiedzi Avi apeluje jeszcze do władz, aby ci starali się zainteresować obywatelami nie tylko podczas trwającej kampanii, a także w momencie, gdy już dojdą do władzy.
Nigdy nie angażowałem się w politykę, chciałbym po prostu żeby to co dajecie ludziom do Was wróciło. Pamiętacie o nas tylko przy okazji wyborów, później gdy dojdziecie już do władzy następne 5 lat macie wyje*ane.