/ /

Liroy o rapie: Jak ja zacząłem to robić, to nikt nie chciał tego słuchać.

Raper o obecnym hip-hopie i najnowszych planach.

W najnowszej rozmowie Bardziej Props Rozmowa#11 na kanale Yurkosky, pojawił się znany raper oraz polityk Liroy. Panowie w swojej rozmowie poruszyli takie tematy, jak co ostatnio dzieje się w hip-hopie oraz najnowsze plany rapera na przyszłość.

Raper zaznaczył, że jego debiutancka płyta, z której pochodzi utwór Scyzoryk była na tamten czas czymś nowym. Sam na początku nie wiedział, jak bardzo jest ona popularna. Dopiero idąc ulicami Gdańska słysząc na osiedlach kawałki swoich utworów, dotarło do niego jak jego muzyka dotarła do ludzi.

Liroy nawiązał do tego jak wyglądał hip-hop, kiedy to on nagrywał swoje pierwsze kawałki.

Jak ja zacząłem to robić, to nikt nie chciał tego słuchać. Nikt nie chciał słuchać mnie opowiadającego o tym.(…)Rap ma się rozwijać, on ma różnie wyglądać, jego potencjał tkwi w łamaniu pewnych stereotypów, schematów. Swoim kumplom powiedziałem, że rap jest najistotniejszy. Zobaczyłem, że w rapie nie ma granic.

Dla Liroya była to wolność. Zobaczył, że może się realizować w wielu zawodach powiązanych z rapem. Raper zdradził też najnowsze plany wydawnicze. Jak się okazuje nagrywa kolejne nowe rzeczy, wkrótce szykują się nowe projekty. Szykuje też dla fanów kolejne wydawnictwa. Wspomniał o wydanym ostatnim 25- leciu Scyzoryka na winylu, z ograniczonym nakładem. Album, który ukaże się wkrótce, ma również ograniczony nakład.

Wydaje też projekt dość duży, który nagrywam z wieloma raperami. Plus niespodzianka, o której nie będę mówił. Często siedzę w studiu i nagrywam z moimi ziomkami. Wciągam się dalej w nagrywki. (…)W ciągu najbliższych kilku lat będę pokazywał jak bardzo kocham rap.

Całą rozmowę znajdziecie poniżej.