PRO8L3M: „Jesteśmy łatwi do sterowania przez małą grupę osób”
PRO8L3M w rozmowie z Newonce m.in. o obecnie panującej na świecie pandemii.
Pandemia koronawirusa kompletnie sparaliżowała przemysł muzyczny. Brak koncertów czy przymus przekładania premier płyt i tras koncertowych to nie jedyne kłopoty jakie mogą spotkać branże w najbliższym czasie. Światowa gospodarka mocno ucierpi na tak długim zastoju, a powrót do normalności zajmie się jeszcze spora czasu. W kilku zdaniach na temat samej pandemii i gospodarki wypowiedzieli się Oskar i Steez z zespołu PRO8L3M.
Być może pandemia jest groźna, być może wcale nie jest. Dowiemy się tego, jak przejdzie, zweryfikujemy jak który kraj sobie z nią poradził i policzymy statystyki, bo na razie są liczone w niestandaryzowany sposób. To, co się wydarzyło, to nie są działania związane tylko i wyłącznie z nauką, medycyną, wiedzą, ale są z tym, co robią media. W konsekwencji ich działań mamy panikę i takie a nie inne reakcje polityków – zaczyna Steez.
Kilka słów w tym temacie dorzuca także Oskar:
Siłą tego upadku nie jest wirus, który zabija. Siłą jest to, że tak łatwo posadzić cały świat w domach. (…) Media i politycy bardzo łatwo mogą spowodować, że jak owieczki robimy to, czego chcą. Siła tych rzeczy, które są poza naszą kontrolą, jest też poza naszą wiedzą. Łykamy bezwarunkowo to, co dostajemy jako społeczeństwo, nieważne, czy jesteśmy w stanie to potwierdzić, czy nie. Jesteśmy łatwi do sterowania przez małą grupę osób. I to jest chyba największy problem obecnych czasów.
W rozmowie nie zabrakło też wzmianki o gospodarce, która bardzo mocno ucierpiała przez pandemię. Taki zastój to bardzo mocny cios w branże muzyczną i przede wszystkim agencje koncertowe. Steez o tym problemie mówi:
Ale kultura na razie dramatycznie cierpi z powodu tej sytuacji, w szczególności nasza branża. Upadnie niesłychana ilość firm związanych z organizacją wydarzeń, z szeroko rozumianą działalnością artystyczną. To, co się dzieje, to jest prawdziwy dramat i o tym trzeba powiedzieć. Jest wielu artystów, którzy nie mają szansy mieć takich wyników sprzedażowych jak my i utrzymują się w dużej mierze z grania koncertów. Dla nas to też ważna sprawa, kochamy grać koncerty, gramy je niezmiennie od lat, ale są ludzie, którzy utrzymują się tylko z tego.
Oskar o całej sprawie wypowiada się w podobnym tobie co Steez, ale widzi dodatkowo promyk nadziei.
Pozytywny aspekt jest taki, że zła sytuacja zmusza do działania, a ludzie są z natury kreatywni. I faktycznie może powstać sporo ciekawych projektów, które nie powstałyby, gdyby problemu nie było. Niewątpliwie w sytuacji kryzysowej człowiek wymyśla rzeczy, które umożliwią mu przetrwać. I to się pewnie stanie.
Cała rozmowa z Oskarem i Steezem dostępna jest na stronie Newonce.