#hot16challenge2 dobiega końca. Czas na podsumowanie
Sukces drugiej edycji wyzwania jest niepodważalny. Takich efektów nie spodziewał się chyba nawet sam Solar.
Gdy tylko Solar zapowiedział drugą edycję #hot16challenge byliśmy bardzo zadowoleni. Pierwsza edycja wyzwania z 2014 roku została bardzo ciepło przyjęta i zapamiętana, więc druga odsłona akcji była tym bardziej przez nas wyczekiwana. Czekaliśmy przede wszystkim na zwrotki od twórców, którzy 6 lat temu nie mogli się jeszcze pokazać szerszej publiczności.
Cel akcji? Bardzo szczytny. Raperzy chcieli przede wszystkim pomóc polskiej służbie zdrowia w tym trudnym okresie. Czapki z głów przed Solarem i każdym kto dołożył cegiełkę do zbiórki. Sama zbiórka na tę chwilę przekroczyła już… 2 miliony złotych, a nic nie wskazuje na to, aby ten licznik miał się zatrzymać!
WESPRZYJ ZBIÓRKĘ!
Postanowiliśmy zrobić krótkie podsumowanie drugiej edycji #hot16challenge, w której zawrzemy kilka ciekawych, śmiesznych oraz niesmacznych szesnastek. W pierwszej kolejności ponownie warto wspomnieć o rozmiarze i rozgłosie wokół tej akcji. Sam tylko Szpaku pod swoją szesnastką uzyskał już ponad 11 milionów wyświetleń, a od publikacji tego numeru nie minęły nawet dwa tygodnie! Dla porównania najchętniej słuchanym raperem podczas pierwszej edycji akcji był Tede, który po 6 latach uzyskał ponad 13 milionów wyświetleń.
Skalę tego wydarzenia najlepiej obrazuje występ… Prezydenta kraju. Nikt chyba nie spodziewał się, że akcja zorganizowana przez rapera dotrze aż do Andrzeja Dudy. Przy okazji tej szesnastki zahaczamy o te niesmaczne wykonania. Nie skupiamy się tu jednak na warstwie lirycznej tej szesnastki, a na tym, że politycy starają wykorzystać to do ocieplania własnego wizerunku. Doszło do takiego absurdu, że Paweł Mucha czyli wiceszef Kancelarii Prezydenta, w rozmowie z Radiem ZET przyznał, że sukces #hot16challenge2 to w dużej mierze zasługa… Andrzeja Dudy.
Ciekawe światło na tę sprawę rzucił także Tede, który w wymowny sposób skomentował występ Prezydenta.
To jest tak, może się mylę — ale czy właśnie prezydent naszego kraju nominował premiera naszego kraju do wzięcia udziału w akcji, której celem jest pomaganie służbie zdrowia, ponieważ nasz kraj sobie nie daje rady? Czy ku*wa mi się wydaje, czy tak jest? Czy po prostu chodzi tylko o rapowanie?
Zostawiamy jednak polityków i skupiamy się na tym, na czym warto się skupiać. Do wzięcia udziału w wyzwaniu zaangażowana została ogromna ilość twórców i wymienienie ich wszystkich graniczy wręcz z cudem. Na wyróżnienie w drugiej edycji #hot16challenge zasługuje jednak kilku artystów. Nie możemy nie wspomnieć np. o Panu Marcinie Matczaku, czyli tacie Maty, który z niesamowitym luzem podszedł do całej zabawy.
#hot16challenge2 to także wielkie powroty do nagrywania. Dzięki tej akcji mogliśmy ponownie usłyszeć Guziora, Kubana czy też… Jimsona.
Pojedyncze szesnastki moglibyśmy tu wymieniać bez końca, ale patrząc na cały cel akcji, to bardzo się z tego cieszymy. Cieszymy się, że o polskim rapie robi się głośno za sprawą akcji charytatywnych. Cieszymy się, że polscy raperzy zaczynają być doceniani i zauważani. Cieszymy się przede wszystkim z tego, że w tych trudnych czasach umiemy zmobilizować się, aby wspólnie pomóc tym, którzy na tę pomoc po prostu zasługują.