Sobota przekonuje, że to on został pomówiony o współpracę z Policją
Codziennie jesteśmy zasypywani nowymi faktami w sprawie konfliktu Soboty i Jongmena.
Obaj twórcy od kilku dni toczą ze sobą słowny pojedynek w mediach społecznościowych. Jongmen nazwał Sobotę kapusiem i zarzucił mu współpracę z Policją. Środowisko rapowe mocno zareagowało na te oskarżenia i w negatywnym tonie wypowiadali się o szczecińskim twórcy. Prawdopodobnie doszło również do rękoczynów, ale Jongmen szybko zdementował te plotki.
Teraz Sobota postanowił porozmawiać z portalem wlocie.pl, a tam raz jeszcze tłumaczy całą sytuację ze swojej perspektywy. W wywiadzie Sobota mówi m.in. o tym, że Jongmen w całej aferze widzi jedynie korzyści finansowe. Raper zarzeka się też, że to on sam jest tutaj ofiarą i został pomówiony o bycie kapusiem i współpracę z Policją.
Zostałem pomówiony o bycie kapusiem oraz współpracę z Policją. Sprawa tak naprawdę ma bardzo szeroki wymiar oraz jest w procesie przygotowawczym. To dlatego nie mogę ujawniać szczegółów tej sprawy ponieważ zgodnie z 241 kk, grozi za to do dwóch lat więzienia. Afera ta stała się koperkową w odniesieniu do słów, które padały w moim kierunku, bo ani współpracy nie było, ani załagodzenia kary w związku z art. 60 kk. O czym osoby, które rozpoczęły tą akcje doskonale wiedzą.Wolały wyrazić te słowa nieprecyzyjnie z wielką manipulacją, bo taki slogan przejawia się w ich nowej kolekcji odzieży.
Sobota sugeruje, że Jongmen włączył się w dyskusję tylko dlatego, że zwietrzył okazję zarobku.
Nie wiem czy to zemsta, bardziej odważny pomysł na marketing. Jongmen nie jest częścią tej sprawy, nie był w nią zamieszany, ani zaangażowany. Jego udziału w tej sytuacji nie można niczym zmotywować, prócz interesem finansowym. Łatwiej byłoby się do wszystkiego odnieść, gdybym miał po drugiej stronie osoby bezpośrednio związane ze sprawą. (…) Obecnie nie mogę odnieść się do niczego bo są to tylko wykrzykiwania słów za którymi podąża nieświadomy faktów tłum, te krzyki nie oddają istoty sprawy w żadnym miejscu.
Magdalena Derucka zapytała rapera również o dalsze plany związane z obecną sytuacją.
Jak mówiłem mam związane ręce, mogę jedynie błagać prokuratora o odpisy z akt sprawy. Ale właściwie wobec tego krzyczenia nie zmieni już nic. Najważniejsza w tej chwili jest rozprawa. To jest dopiero szczebel, na którym będę mógł ujawnić więcej i tak naprawdę całość się pomyślnie zakończy, bo już wiem, że nikt z moich zeznań nie został osadzony, nikomu one nie zaszkodziły, a nawet nie dały potwierdzenia słów świadka koronnego. To wyjdzie dopiero na przewodzie sądowym jak każdy w tej sprawie otrzyma swoje dokumenty i akty oskarżenia które jednoznacznie wskażą na to, że moje zeznania nie mają nic do rzeczy. Póki co muszę zająć się swoją rodziną i jej bezpieczeństwem.
1. Jongmen: „Je*ać 60tkę Sobotę!”
2. Jongmen: „Sobota zrobił krzywdę ludziom, którzy siedzą i są pod tą sygnaturą akt”
3. Sobota odpowiada na zarzuty Jongmena
4. Jongmen odpowiada na film Soboty i publikuje kolejne dokumenty
5. Sobota: „Jongmen ty ku*wo jerychońska”
6. Kafar Dixon37 o konflikcie Soboty i Jongmena
7. Była partnerka Soboty komentuje konflikt
8. Sobota pobity!
9. Jongmen dementuje plotki o pobiciu
10. Kolejni raperzy komentują konflikt Soboty i Jongmena