Belmondo miał… ghostwritera!?
Ciekawe doniesienia prosto z Instagrama gdyńskiego rapera.
W tym tygodniu Młody G lekko zaczepił Don Poldona, wcześniej związanego m.in. z Mobbyn. Ostatnio mogliśmy go usłyszeć natomiast w kilku utworach Hewry. Zdaniem Belmondo, to właśnie on wykreował Don Poldona, a dodatkowo wymyślił mu ksywę. Sam raper nie odniósł się do tych zarzutów, ale głos w sprawie zabrali fani.
Podczas ostatniego live’a na Instagramie jeden z fanów zwrócił uwagę Młodemu G, aby ten zaprzestał oskarżania Don Poldona. Słuchacz dodał jednocześnie, że to właśnie Don Poldon miał być… ghostwriterem Belmondo! Gdyński raper od razu skomentował te doniesienia:
Dementuję, żeby kiedykolwiek był ghostwriterem. Zdarzały się burze mózgów, gdzie oddawaliśmy sobie nawzajem wersy, jeżeli pasowały do czyjejś zwrotki. Zdarzało się, że któryś z moich pomysłów nawijał Poldon, zdarzało się, że ja nawinąłem jego pomysł. Jak poznałem Łukasza, słuchał trueschoolu (Jedi Mind Tricks, Vinnie Paz itp.). Namówiłem go na otworzenie głowy w kierunku „hustlerskiego” rapu, zaprosiłem na nagrywki i przekazałem mu zajebiście chwytliwą ksywę, pod którą on miał nawijać wspólnie pisane teksty – takie było pierwotne założenie „Dona Poldona”. Potem poznałem go z Hewrą, z którą później został, zdradzając Mobbyn.