Jędker: „Mój debiut literacki ma szansę nie przejść bez echa.”
Jędker o swojej debiutanckiej książce.
Jak wiadomo, sytuacja wokół Jędkera nabierała co raz to gorszej aury. Zebrały się nad nim chmury, kiedy oskarżył Wujka Samo Zło o swoją złą sytuację. Dodatkowo wypowiedział się na ten temat Kafar z ekipy Dixon37, w kilku gorzkich słowach. Wyżej wspomniany „winowajca”, czyli Wujek Samo Zło również zabrał głos. Ostatecznie Jędker oznajmił, że definitywnie kończy z rapem.
Ostatnio głos w tej sprawie zabrał Kali, który powiedział, że Jędker jest legendą polskiej sceny i należy się mu szacunek. Raper nie pozostał wobec Kaliego dłużny i podziękował za dobre słowo.
Przede wszystkim dziękuję za feedback, słowa wsparcia i nie tylko. Jestem w szoku i nie przypuszczałem, że to tak daleko zajdzie. Dziękuję Kalemu za dobre słowo.
Raper jest w trakcie pisania swojej książki Dzienniki Pokładowe Rapera, o których mówi:
Mój debiut literacki ma szansę nie przejść bez echa.(…)W książce opisuję dużo nieznanych historii z polskiego rap, ale nie tylko, bo właśnie sport jest częścią integralną mojego życia, więc jego też nie zabraknie.
Wspomniał również o walce z Wujkiem Samo Zło:
Co do walki z Wujkiem, na razie nie było propozycji ze strony federacji. Sport generalnie uratował mi życie nie raz i całe życie zostanę aktywnym człowiekiem. Ci co mnie znają wiedzą, że latam po mieście rowerem lub na desce, że jeździłem w MP Wakeskate 2015.
Cały wpis dostępny poniżej.