Oki odpowiada Solarowi: „To było znakiem, że chcą mnie wydawać”
Oki postanowił odnieść się do niedawnych słów współtwórcy SBM Label.
Cała sytuacja, wokół której pojawiło się ostatnio sporo kontrowersji dotyczy jednego z singli Okiego. Wszystko za sprawą wersów w utworze Justin Bieber. Oki rapował tam:
Byłem w biurze SB, chcieli mnie wydawać
Dzwoni do mnie QQ, chcieli mnie wydawać
Major, Asfalt, chcieli ze mną gadać
To nie takie fajne, jakby mogło się wydawać
Niedawno Solar postanowił skomentować słowa swojego młodszego kolegi na Instastories. Współtwórca SBM Label skomentował to słowami:
Raz się spotkaliśmy luźno pogadać, z naszej strony nawet nie padła propozycja. Zresztą nie tylko z naszej.
Wokół tej odpowiedzi pojawiło się wiele kontrowersji, które teraz sam Oki stara się wytłumaczyć. Na Facebookowym profilu opublikował film, w którym zdradza kulisy spotkania z szefostwem SBM.
Oki mówi tam m.in.:
Solar na samym dole napisał coś takiego, że „zresztą nie tylko od nas”, co sugeruje, że któraś z wymienionych niżej wytwórni nie oferowała mi kontraktu czy nie wykazywały zainteresowania, co jest oczywiście kłamstwem. Nie rozumiem dlaczego Solar tak napisał. Wydaje mi się, że to jest raczej jakieś niedoinformowanie.
Raper mówi także o szczegółach spotkania w biurze wytwórni.
Dostaję zaproszenie do biura SB Maffiji, jadę 400 kilometrów do Warszawy, przychodzę do biura i oczywiście miło mnie tam chłopaki ugościli. Siadamy do stołu, siedzi Białas, siedzi Solar i Menago Flex. I wszystko jest spoko, gadamy sobie, wszystko jest fajnie. Mówię o swoich planach i zaznaczam, że chcę pozostać niezależny. W tym momencie z ust Menago Flex’a pada takie zdanie, że oni by chcieli i tak pogadać o ewentualnym wydawnictwie. To było znakiem, że chcą mnie wydawać.
Oki całą sytuację postanowił opisać również na Instagramowym profilu: