WSZ o Magiku: „Mam wrażenie, że jego problem polegał na uzależnieniu od amfetaminy”
Pierwszym gościem programu The Tic Talk Show był Wujek Samo Zło.
WSZ w rozmowie z prowadzącym wspomina m.in. swoje relacje z Magikiem. Wujek Samo Zło sugeruje jakoby problem Magika był spowodowany przez narkotyki i alkohol.
O zmarłym mówi się dobrze albo wcale. (…) I tak jak mówiliśmy – był wrażliwy ale nie do końca stabilny. I tu mam wrażenie, że problem polegał bardziej na uzależnieniu od amfetaminy a nie marihuany. Alkohol też tam wleciał w pewnym momencie. Wystarczy spojrzeć na zdjęcia z okresu ostatnich miesięcy czy lat Magika. Twarz bardzo wychudzona, czarno pod oczami. Takie rzeczy się od marihuany nie robią.
Na sam koniec wypowiedzi o zmarłym artyście WSZ mówi dodaje jeszcze: Oczywiście może i palił jointy. Ale to pewnie najpierw palił a potem walił speeda. Albo jeszcze nie daj Bóg wachał klej.
Przy okazji wzmianki o Magiku nie mogło tutaj zabraknąć również tematu Paktofoniki. Panowie rozmawiają tutaj o płytach legendarnego zespołu. WSZ sugeruje, że promocja płyta nie szła po myśli twórców.
Promocyjnie ten album wcale tak nie szedł jak mu się wydawało, że to pójdzie. Płyta była naprawdę fajna ale to już była era, że potrzeba było teledysków. Dobrze funkcjonowała VIVA POLSKA, a on wydał płytę, a nie miał teledysku. Nie miał też promocji.
Widoczny skok popularności pojawił się dopiero po śmierci Magika.
A po jego śmierci, to te rzeczy same się zaczęły kręcić. Tak więc ta płyta się wcześniej nie sprzedawała, a poświęcił na nią dużo czasu i pieniędzy. Liczył na jakiś zwrot a tu pętla na szyi szybko mu się zacisnęła.