Pobity Fazi grozi bronią: „Wyk*rwię każdemu w łeb”!
Współzałożyciel Nagłego Ataku Spawacza nie przestaje szykanować polskich reprezentantów sceny hip-hopowej.
Raper, o którym jest ostatnio głośno za sprawą obrażania między innymi Żabsona i Palucha stwierdził, że został wczoraj pobity przez ochronę w Kołobrzegu, przez co doznał licznych złamań.
Boli mnie wszystko tak, że nawet nie mogę ubrać kurtki. Jak nie możecie ubrać kurtki, to już jest źle. Albo masz 70 lat i jesteś starym dziadem, albo cię k*rwy połamały. Wychodzi akurat na to drugie.
Fazi zagroził także, że planuje strzelaninę, na którą jest już odpowiednio przygotowany. Jak możemy usłyszeć na nagraniu opublikowanym przez rapera, wszedł on w posiadanie broni, której nie zawaha się użyć.
Za dwie godziny moje dzieciaki przywiozą mi tu w końcu mojego Walthera. Jak z nim wyjdę, to po prostu wyk*rwię każdemu w łeb. Mam odj*bane dwa lata w Bośni, wyrok w Iraku i dwa lata w Angoli. Wy nie wiedzieliście co robiłem po roku 2000-2007, gdzie byłem. Jak ktoś chce iść ze mną to ustawka jest jutro o 15:00 po Wawelem.
Raper wyznał również… miłość do Peji. Jak stwierdził, jest to jedyny propsowany przez niego artysta na polskiej scenie.
Prawda jest taka, że jesteście wszyscy zwykłymi c*pami, bo jedyny kogo mogę propsować to Peja. A cała reszta… chłopy, jakby was tak przekopali jak wczoraj mnie, to byście płakali przez tydzień na OIOM-ie. Młode rapery. Nienawidzę was k*rwy. Rychu, ja cię zawsze kochałem i będę cię kochał.