Peja zabrał głos w sprawie walki DJ Decks’a!
Wczorajsza gala FFF przyniosła nam wiele emocji, głównie za sprawą pojedynków dwóch osób blisko związanych z polskim rapem.
Swoje pojedynki podczas wczorajsze gali stoczyli Rest Dixon37 oraz DJ Decks. Raper został znokautowany w 2. rundzie, natomiast legendarny producent w łatwy sposób rozprawił się z Tomaszem Słodkiewiczem i już w 1. rundzie posłał go na deski.
Po walce Decks udzielił krótkiego wywiadu dla RealnewsPL, w którym mówił m.in. o… Peji! Producent najpierw podsumował jednak swoją walkę:
Wydaje mi się, że byłem lepiej przygotowany. (…) Trenowałem obronę przed obaleniami, wykluczenia, wszystkie walce przy siatce. Miałem go w pewnym momencie w gilotynie.
To jednak nie wszystko, bowiem Decks zapowiedział, że chętnie spróbowałby swoich sił w klatce po raz kolejny. DJ zaznaczył, że walka nie niesie za sobą żadnego uszczerbku na zdrowiu.
Weteran polskiej sceny zapytany został również o obecne relacje z Peją. Nie mamy jednak dobrych wieści dla wszystkich fanów Slums Attack, ponieważ Decks zaznaczył, że w tej kwestii nic się nie zmienia i nadal nie utrzymują kontaktu. Producent podgrzał jednak lekko atmosferę, bo dodał jeszcze:
Nie ma nic w planach, ale nigdy nie mów nigdy.
W kontekście tych słów Peja opublikował specjalny wpis, w którym poinformował, że bardzo kibicował swojemu byłemu koledze.
W odpowiedzi na liczne zapytania o walkę z udziałem Dj Decks – tak oglądałem i trzymałem nawet kciuki. Darek wygrał w imponującym stylu – nic tylko pogratulować.