10 najlepszych numerów tego roku!
Ten rok obfitował w numery, które pozostaną nam w pamięci na lata, nowe twarze wybijające się z dnia na dzień wyżej oraz albumy zbierające niesamowite recenzje. Jednak przyszedł moment podsumowań roku i zestawień. Które z tegorocznych numerów uzyskały status najlepszych tego roku? Sprawdzamy!
2019 rok można bez wątpienia uznać za rok niecodziennych nowości, niesamowitych nawijek, ciekawych kolaboracji oraz numerów, które przez cały rok towarzyszyły nam na słuchawkach wprowadzając w smutek, radość, stan rozmyśleń. Nadszedł w końcu czas podsumowań tego roku. Nie było to łatwe zadanie biorąc pod uwagę kawałki, które ukazały się. Układając je w kolejności od 10 do 1 były brane pod uwagę różne kryteria, nie tylko ilość wyświetleń na YouTube czy te, które ukazały się ostatnio. Zatem, które numery uplasowały się w 10 najlepszych numerach 2019 roku? Zaczynamy!
10. Bambo The Smuggler x Mobbyn – Plata o Plomo II
„Dz*wko to Trójmiasto, a nie Sao Paulo” tym oto pięknym akcentem zaczynamy nasze podsumowanie roku. O Mobbyn, jak i samym Belmondo, było w tym roku dosyć głośno nie tylko z powodów muzycznych oczywiście. Jest to kawałek z pierwszego legalnego wydawnictwa Bambo The Smuggler’a. Teledysk razem z otoczką artystów tworzą bardzo ciekawą wizję, więc show must go on.
9. Pezet – Gorzka Woda
Muzyka współczesna zawładnęła odsłuchami w całym kraju. Jednak warto się przyjrzeć, jeden z dwóch(!), wersji kawałka Gorzka Woda. Pod lupę trafiła wersja ze starą szkołą: Paluch, Kękę, Sokół, Ten Typ Mes. Dlaczego ta wersja? Wyjadacze polskiej sceny pokazali, że nadal są w sile i dorównują młodym raperom oraz pokazują to co inni mogli by się nadal od nich uczyć.
8. PRO8L3M – Crash Test
Jest to bez wątpienia najbardziej personalny oraz refleksyjny numer na płycie Widmo. Jest tutaj zawarta cała kwintesencja świata i ukazanie człowieka – jego uczuć, emocji działań, które dążą do pewnej destrukcji. Pokazany świat w tym numerze jest prawdziwy, ukazujący to czego my często, nie widzimy swoimi oczami. Dopiero słowa drugiej osoby potrafią pokazać nam co tracimy będąc jak pionki w grze losu.
7. Gedz – Kosmita
Kosmita to pierwszy singiel, promujący wydany w tym roku, album Gedza – Bohema. Artysta trochę nas wszystkich przyzwyczaił do swojego stylu melancholijnych oraz mocno emocjonalnych utworów, Jednak tym razem pokazał coś totalnie odmiennego wychodząc po za swoją strefę. Pokazał tym, że wychodząc po za schemat, możemy osiągnąć również coś dobrego.
6. Pezet – 98
Po raz kolejny nie mogło zabraknąć tutaj Pezeta, ale w trochę innej wersji. Tuż po ukazaniu się Muzyki Współczesnej artysta opublikował kolejny projekt, nieco smutny. W kawałku wyprodukowanym przez Auera i teledysku wyreżyserowanym przez Andiamo, raper zabiera nas w nostalgiczną podróż do roku 1998. Utwór 98 to część projektu aktywacji True Music od Ballantine’sa a także jest to 2 track Pezeta, którym promuje serial Kropla Prawdy. Cytując jeden z komentarzy: „Oldschoolowa sentymentalna perła”.
5. Schafter – hot coffee
W zestawieniu nie mogło zabraknąć…Schaftera i Hot Coffee. Pierwszy singiel zapowiadający debiutancki album poszybował w górę, na pierwsze miejsce w czerwcu, na Spotify. Artysta zaczął publikować swoje numery na YouTube, które przykuwały uwagę poprzez ciekawe klipy odwołujące się do ukochanych przez wielu, w tym moich, lat 80 i 90 ubiegłego wieku. Klipy często posiadały: elementy gier tak jak w Tom&Jerry czy klimatu kaset VHS, na których dzieciaki lat 90 oglądały bajki! Jest to totalnie coś nowego w polskim rapie, co wywróciło standardowe podejście artystów, pozwalające wrócić do dawnych lat. Od gorącej kawy warto zacząć dzień, natomiast Schafter zaczął nią promować swoją płytę pokazując, że jest jednym z najbardziej utalentowanych twórców w kraju.
4. Sokół – Napad na Bankiet
„Odbiór, Sokół wylądował…Ale w jakim stylu!” Tak chciało by się rzec, na początku tego roku, gdy pojawiła się najnowsza płyta Sokoła – Wojtek Sokół. Ten kawałek pojawia się nie bez powodu, gdyż znajdziemy na nim Taco Hemingway’a oraz Oskara z PRO8L3Mu. Jest to dosyć groteskowy utwór, w którym pojawia się storytelling, czyli jeden ze znaków rozpoznawczych Sokoła. Ten kawałek jest mieszanką łączącą młodych raperów z prawdziwym wyjadaczem sceny. Dzięki temu daje to niesamowity wydźwięk. Oby Sokół ponownie tak wylądował.
3. Bedoes – 1998(mam to we krwi)
Ten utwór musiał znaleźć się w czołówce Najlepszych numerów 2019 roku. Jest to drugi singiel z wydanej już płyty z Lankiem – Opowieści z Doliny Smoków. Gdy pojawił się ten kawałek w internecie zawrzało, z powodu tekstu oraz tego w jakiej formie Borys wydał 1998. Wiele osób, które nie zrozumiały idei utworu, zarzuciły Bedoesowi m.in. działanie pod publiczkę. Jednak zareagował on szybko na te słowa na swoim Facebook’u. Bez wątpienia Bedoes, w tym roku liczbami, które pojawiły się na jego profilach w social mediach oraz całym całokształtem, zjadł ten rok.
2. Oki – Koła
Nie mogło zabraknąć Okiego, jednego z tegorocznych Młodych Wilków Popkillera. Raper w tym kawałku popisał się niesamowitą nawijką, która trwa dobre kilkanaście sekund, bez żadnej zadyszki! Mówiąc to w kilku prostych słowach, Oki zapomniał oddychać w tym kawałku, ale wyszło mu to niesamowicie dobrze. W kilku sekundach pokazał swój genialny talent! Wkrótce wychodzi płyta rapera 47playground. Z pewnością, i tym razem, Oki zaskoczy nas jak najbardziej na plus.
1.Mata – Patointeligencja
Na zaszczytnym pierwszym miejscu, bez żadnego zająknięcia stawiam Matę i Patointeligencję. Będąc całkowicie szczerą, ten kawałek zrobił w Polsce oraz na świecie niesamowity szum, który odbił się chyba we wszystkich środowiskach, nawet tych politycznych. Rozpisując się nad tym utworem można na spokojnie zająć kilka kartek A4. Mata rozpętał burzę, która może była potrzebna? Został doceniony przez zagranicznych dziennikarzy – został umieszczony na okładce TIDAL Rising Global. W jednym momencie myślałam, że opinie na temat tego utworu te pozytywne czy negatywne będą wysyłane SMS’em, aby każdy dowiedział się o tym co zrobił tam ten młody artysta. Jeżeli kolejne utwory będą tak szeroko komentowane myślę oraz popularne – Mata zajdzie jeszcze dalej.
Jak widać ten rok był niewiarygodnie emocjonujący oraz ukazał nowe perełki polskiego rapu. Również pokazał, że wyjadacze polskiego rapu mają się dobrze i dalej pną się dalej, dając przykład młodym.
Co wydarzy się w 2020? Czy raperzy wymienieni powyżej, ukażą się w podsumowaniu kolejnego roku?