Baner Baner

Autor zdjęcia: bytomstyl/agencja gazeta

/
14 października 2019
/

Saful Dixon37: „Polityka to okłamywanie ludzi, to obietnice bez pokrycia”

Raper wyraził swoje zdanie obszernym wpisem na Instagramie.

Saful już jakiś czas temu zabierał głos w sprawie wyborów, apelował o to, by nie dzielić Polski na pół. Artysta ponownie wyraził swoje zdanie w tym temacie, nie szczędząc gorzkich słów.

Saful zaznaczył, że dla niego polityka to okłamywanie ludzi:

Za każdym razem z cierpką miną i wrażeniem, że nawet jeśli coś się zmieni, to się nic nie zmieni.
Polityka to okłamywanie ludzi. To straszenie jednych drugimi. To same obietnice bez pokrycia. To zabieranie ludziom pieniędzy by mogli na tym skorzystać „gracze”. To płacenie ludziom ich własnymi pieniędzmi. Polityka nie istnieje, istnieje interes. Truizmy co?

Dodał także, że Polacy to waleczny naród i w imię swoich racji jesteśmy w stanie posunąć się o wiele za daleko:

Jesteśmy bardzo walecznym narodem. Jeśli nie mamy z kim się napierdalać, to robimy to między sobą w imię swoich racji. „Moja racja jest mojsza niż twojsza…”

Wyjaśnił także jak na przestrzeni lat zmieniło się jego podejście odnośnie polityki:

Kiedyś bardziej emocjonalnie do tego podchodziłem, dziś została już tylko cyniczna kalkulacja i dystans do wszystkiego.
Cytując innego klasyka: „Ja stoję sobie, że tak powiem w przejściu…” lub może na przejściu. Rozglądam się to w lewo, to w prawo i chcę sobie po prostu przejść przez jezdnię nie będąc rozjechanym przez pijaną małpę za kierownicą. Tak się czuję dzisiaj. Gorzko? Życie to nie tylko słodycze.
Ps. To nie jest zaproszenie do dyskusji tylko wyrzucenie czegoś z siebie. Jeśli masz odmienne podejście do sprawy lub po prostu chcesz coś tu wyrazić, rób to z klasą.
#wybory2019

Całość wpisu znajdziecie poniżej:

View this post on Instagram

Wrzuciłbym tu uśmiechnięte zdjęcie nad urną, ale to nie byłbym ja. Za każdym razem z cierpką miną i wrażeniem, że nawet jeśli coś się zmieni, to się nic nie zmieni. Polityka to okłamywanie ludzi. To straszenie jednych drugimi. To same obietnice bez pokrycia. To zabieranie ludziom pieniędzy by mogli na tym skorzystać "gracze". To płacenie ludziom ich własnymi pieniędzmi. Polityka nie istnieje, istnieje interes. Truizmy co? Idąc na wybory czuję się jak dziecko, któremu mama każe posprzątać pokój. Niby trzeba, ale po co to robić skoro już jutro będzie taki sam burdel jak wczoraj. Może jeśli posprzątam, to docenię sam swoją pracę i utrzymam porządek. Tyle, że mój pokój to w sumie część wspólna, ja posprzątam, ale ktoś inny może wejść i mi wszystko wywrócić do góry nogami. No dobra, trzeba to trzeba. Może jutro jednak nie będzie tak źle. Jedyny okres w którym mam wrażenie, że jest jako taki porządek to cisza wyborcza. Już jutro część z nas będzie wyjeżdżać z Polski, druga część chętnie ich spakuje. Wszyscy będą straszyć atakiem wrogiej ideologii, nie ważne czy będzie "konserwatywna" czy "postępowa". Wielu żąda dla siebie życia po swojemu, ale ludziom o przeciwnych poglądach już odbiera taką możliwość. Skrajności rosną w siłę. Jesteśmy bardzo walecznym narodem. Jeśli nie mamy z kim się napierdalać, to robimy to między sobą w imię swoich racji. "Moja racja jest mojsza niż twojsza…" Kiedyś bardziej emocjonalnie do tego podchodziłem, dziś została już tylko cyniczna kalkulacja i dystans do wszystkiego. Cytując innego klasyka: "Ja stoję sobie, że tak powiem w przejściu…" lub może na przejściu. Rozglądam się to w lewo, to w prawo i chcę sobie po prostu przejść przez jezdnię nie będąc rozjechanym przez pijaną małpę za kierownicą. Tak się czuję dzisiaj. Gorzko? Życie to nie tylko słodycze. Ps. To nie jest zaproszenie do dyskusji tylko wyrzucenie czegoś z siebie. Jeśli masz odmienne podejście do sprawy lub po prostu chcesz coś tu wyrazić, rób to z klasą. #wybory2019

A post shared by Kamil Nożyński „Saful” (@teraz_saful) on

Baner Baner
Podobne wpisy
Popularne