Suja THS: Książę Kapota mnie pobił!
O konflikcie na linii Suja z THS – Książę Kapota trochę już słyszeliśmy, wszystko zaczęło się od słów „J*bać Księcia Kapotę” na facebooku, napisanych przez tego pierwszego. Później Suja zrzucił to na alkohol, jak widać jednak konflikt dalej trwa i prawdopodobnie rozwiązywany jest już nie tylko za pomocą zaczepek słownych…
O początkach konfliktu raperów pisaliśmy tutaj. Po takim zachowaniu Suja zapewnił jednak, że przeprosił Księcia Kapotę, a cała sytuacja wydarzyła się przez alkohol. Członek grupy THS jednak, mimo przeprosin, w ostatnim czasie dalej atakował Kapotę:
Mordo, kiedy ty nagrasz z Hemp Gru, JWP, z prawdziwymi raperami? Nigdy, bo jesteś disco-polowcem i nagrywasz z łobuzami i tego typu pedałami
Na te słowa Książę Kapota rzekomo zareagował inaczej niż odpowiedzią na facebooku czy instagramie. Suja poinformował, że został przez niego pobity po koncercie.
Właśnie wracam z koncertu. Taki cwel wpadł z kolegami, Książę Idiota
Książę Kapota to ku*wa i cwel. Lachę ciągnie Tedemu (…) Obili mnie w pięciu
Suja na potwierdzenie swoich słów pokazał podbite oko i kilka śladów na twarzy po pobiciu.
Niedługo ukazało się oświadczenie ze strony Managementu Kapoty. Całkowicie zaprzeczyli zaistniałej sytuacji informując m.in. o tym, że cała sytuacja została zmyślona, ponieważ Suja w tak perfidny sposób chce wypromować swoją płytę.
W związku z pojawiającymi się w internecie nieprawdziwymi informacjami oczerniającymi artystę Książę Kapota, który wg. jednego z warszawskich zdegenerowanych psychicznie ludzi (kiedyś próbującego również rapować), miał niby pobić (w jednej wersji zrobił to sam, w innej z kolegami)
(…) nie doszło nawet do spotkania między Księciem Kapotą, a rzeczonym „gentlemanem” próbującym zdobyć resztki zainteresowania w kierunku swojej dawno martwej kariery. Jako management prosimy o usunięcie wszystkich informacji związanych z tym nieprawdziwym faktem z portali internetowych
Wiemy z wielu źródeł, iż człowiek, który próbuje wikłać Księcia Kapotę w swoje próby promocji, robił takie ruchy w kierunku innych wykonawców/artystów, aby zyskać jakąś popularność…
Nie wiemy kto pobił człowieka wyzywającego publicznie rodzinę Księcia Kapoty od najgorszych, ale jeśli jest jakaś federacja zrzeszająca wydarzenia sportowe, chętnie rozpatrzymy propozycję wzięcia udziału w takim widowisku, gdzie 40 letni facet mieszkający z mamą zostanie rozliczony za słowa, które nie powinny przejść przez usta
Jak widać na linii Książę Kapota – Suja z grupy THS jest naprawdę gorąco, ciekawe czy rzeczywiście raper posunął się aż tak daleko, żeby wypromować swoją płytę