Małach i Rufuz mocno o zatraceniu kultury hip-hopu
Wczorajszymi gośćmi Flintesencji byli Małach i Rufuz!
Dziewiąta odsłona Flintesencji ukazała się wczoraj wieczorem, przy mikrofonach zasiedli Małach i Rufuz. Duet wypowiadał się na temat, postrzegania hip-hopu tak jak kiedyś w kategoriach czteroelementowych, które powoli zanikają w naszym kraju:
No pokaż mi, jakąś ekipę oprócz nas, oprócz JWP, czy ktoś teraz tańczy breakdance, czy ktoś teraz maluje graffiti
Poruszyli oni również temat tego jak aktualnie wygląda większość piosenek na płytach artystów, co duetowi się wyraźnie nie podoba:
Wydaje płytę, na której jego wokalu jest 5%, a 95% efektów modulacyjnych głosu, plus koncerty z playback’u itd., to myślę, że na cholerę on sobie myśli po co mi jakiś breakdance, graffiti
Panowie zaznaczyli, że czasy się zmieniają, ale kultura hip-hopu nadal trwa w ich sercach.
Zajawa nadal jest, te tematy cały czas przewijają się w naszych kawałkach i nie chcielibyśmy by o tym zapomniano
Duet zaznaczał, że czasy się zmieniają, jednak nadal im w duszach gra, to co kiedyś było zalążkiem kultury hip-hopowej, jednak młode pokolenie co raz rzadziej patrzy w przeszłość, a oni nie mają na to zbyt dużego wpływu.
Całość wywiadu możecie zobaczyć w linku poniżej!