Cardi B może mieć poważne problemy przez … bójkę w klubie ze striptizem!
O tym, że Cardi B to wybuchowa babeczka nie trzeba chyba nikomu mówić. Jednak jej temperament wykracza niekiedy poza ramy muzyki, o czym na własnej skórze mogły przekonać się dwie zaatakowane przez raperkę barmanki.
Nad Cardi B zawisło aż 14 zarzutów. Najpoważniejsze dotyczą ataku na dwie barmanki z klubu Angels w Flushing w Nowym Jorku, do którego doszło w sierpniu ubiegłego roku. Co było przyczyną bijatyki? Jedna z kobiet miała rzekomo spać z Offsetem, czyli mężem Cardi.
Wystarczyła iskra, żeby wybuchła awantura. W powietrzu, poza wyzwiskami, zaczęły latać krzesła i stoły, w wyniku czego jedna z barmanek doznała niemałych obrażeń. Dlatego też Cardi może mieć teraz problemy – ciąży nad nią zarzut popełnienia przestępstwa z zamiarem spowodowania, między innymi, poważnych obrażeń fizycznych.
Ze względu na charakter zarzutów i nowe dowody prokuratura przekazała sprawę w ręce Grand Jury.