Kizo: „Powiedziałem, że chcę przeciwnika zrównoważonego psychicznie”
W nadchodzącym Fame MMA 4 pojawi się Kizo a jego przeciwnikiem będzie Makowski.
Na kanale MMAPL tv, ukazał się krótki wywiad z Kizo, którego fragmenty znajdziecie poniżej.
Jeżeli jest się ulicznym raperem i się przegra w klatce, to się traci cały ten swój wizerunek uliczny. Nie boisz się tego?
Nie wiem czy przegrywając walkę MMA można stracić swój wizerunek uliczny.
Nie oszukujmy się, rap który robisz, jeśli mamy podpiąć pod jakikolwiek gatunek, to przychodzi na myśl ulica:
Tak, jeśli o to chodzi to robię hip hop uliczny. Teraz muzyka trochę na bok, to jest walka MMA i tutaj może się wydarzyć wszystko, jestem pewny siebie i mam nadzieję, że będzie tak jak sobie to zaplanuję.
Wiem, że przed walką wyzwał Cię do pojedynku TAXI ZŁOTÓWA, który mówił, że chce pas wagi ciężkiej i co, w ogóle nie wyszedł ten temat?
Nie, ja od samego początku powiedziałem, że nie jestem zainteresowany tą walką. Troszeczkę kuszące było to, że on chciał się zrzec swojego wynagrodzenia na rzecz premii za moją wygraną, oczywiście, że byłaby moja wygrana więc zarobiłbym więcej, ale koleś odpi**dalał krzywe akcje w internecie. Nie wiem czy chciał zrobić karierę czy popularność, ale tak samo szybko jak zaczął świrować tak szybko zakończył swoją karierę, tak mi się wydaję. Ta walka w ogóle nie wchodziła w grę, od samego początku. Powiedziałem, że chcę przeciwnika zrównoważonego psychicznie, od samego początku i mam nadzieję, że przeciwnik, którego teraz dostałem właśnie taki jest.
Nie przeszkadzało Ci to, że Twój rywal nie jest za bardzo znany? Wiele osób chce tutaj przede wszystkim walczyć ze znanymi rywalami, żeby „ukraść” ich fejm? Przynajmniej wiele osób tak się tłumaczy.
Szczerze? Nie wiem czym jest gościu i czym się zajmuje, chcę dać dobrą walkę. Ważne, że ja mam swoich fanów i oni śledzą moje poczynania, tutaj na Fame MMA oraz mnie wspierają, to jest dla mnie najważniejsze.