Saful Dixon37: „Przychodzi małolat i obraża całą resztę sceny weteranów, bo nikt nie należy do jego grupy to sam sobie strzela w stopę”
W radiu wnet.fm w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem pojawił się jeden z członków ekipy Dixon37, a także odtwórca jednej z kluczowych roli w serialu „Ślepnąć od świateł”.
Nie mogło zabraknąć zagadnień związanych zarówno z rapowym jak i filmowym światem Safula.
Czy obraz w jaki Warszawa została przedstawiona w „Ślepnąc od Świateł” jest autentyczny?
Bardzo autentyczny, to jest tematyczność owiana w autentykę jak blant w bibułę, tak można to nazwać. Możesz znaleźć tam jakieś rzeczy przerysowane, ale one są potrzebne do tego, by efekt był taki jak trzeba.
Skupmy się na rapie, czy będzie solowa płyta?
Zacząłem coś tam działać, zacząłem działać z Sampler Orchestra, ale nie chcę o tym za dużo mówić, ponieważ to dopiero początek i wiele rzeczy jest jeszcze do zrobienia. Nie wiem czy będzie płyta. W tym momencie czuję taką wolność, że każdy utwór, który nagram chciałbym od razu wrzucić do sieci i najlepiej, gdybym zrobił do tego teledysk. Oczywiście nie da się tego wszystkiego zrobić naraz. Nie jestem typem, który nagrywa i piszę płytę w dwa miesiące, wolałbym na razie wrzucać numery luźno do sieci a potem dosztukować do tego inne rzeczy i wydać materiał, w tym momencie mam taką wizję, nic więcej nie powiem.
Czy bedzie czwarta płyta Dixon37?
Mam nadzieję, że będzie, ale to polega na tym, że wszyscy muszą dojść do jakiegoś kompromisu. Teraz każdy idzie swoją drogą, zawsze siła naszych płyt polegała na tym, że to był kompromis czterech, pięciu osób.
Czy ta solówka będzie w klimacie z którego jesteś znany czy nas zaskoczysz?
Myślę, że zaskoczę bo ja sam szukam różnych rzeczy i eksperymentuję, ale to nie są eksperymenty, że tak brzydko powiem z du*y, tylko coś nowego co chciałbym zrobić i co dobrze wyjdzie (..) To nie jest tak, że nagle przerzucę się na trapy, na autotune’a i słuchajcie mnie wszyscy (..) Starzy gracze, weterani, ludzie którzy są od wielu lat na tej scenie będą bronić swoich wartości, ale wchodzą młodzi, którzy chcą namieszać, często robią to dosyć bezczelnie, wychodzi im to, nie wychodzi są ludzie, którym z młodej sceny bardzo wychodzi i to się w pewnym momencie ściera. Utopią jest osiągnięcie kompromisu.
Połączymy teraz dwie aktywności Twoje aktorstwo i rap, dlaczego ja tych młodych zawodników nie rozumiem o czym do mnie nawijają?
Bo jesteś z innego pokolenia. A dlaczego Twoi rodzice Ciebie nie rozumieli? Powiedz mi. Ja mam trochę więcej zrozumienia ze względu na to, że jestem ojcem dwóch synów, którzy czasem mają w głowie takie akcje, że ja się łapię za głowę.
Słuchają kawałków taty?
Wiesz co, nagrałem ostatnio nowy kawałek, chodzili i go cytowali, na szczęście bez przekleństw, bo nie puszczam im przekleństw. W momencie jak ja zacząłem robić rap to puszczała mi Sośnicką i mówi, że to jest muzyka a nie te Twoje pitu pitu. Tak to było. Nagle przyszli młodzi, robią zupełnie co innego, oczywiście nie zawsze to jest fajne, nie zawsze to jest dobre, bo można odcedzić jedno od drugiego a my się stawiamy w miejscu „co to jest, stary?” „a za moich czasów, to było to i to..” i nie możemy robić z siebie zgredów, wiadomo jest paru fajnych zawodników. Jak Ci przychodzi jakiś małolat i obraża całą resztę sceny weteranów, bo nikt nie należy do jego grupy no to sam sobie strzela w stopę. Każdy z nas robił głupie rzeczy po alkoholu, nie można też tak karcić tych młodych. Reasumując – hip-hop się zmienia.
W serialu ciekawie przedstawione jest środowisko hip-hopowe, czy jest mocno a potem jest przemiana. To była wasza fikcja czy reżyser się z Tobą konsultował jako reprezentanta środowiska hip-hopowego?
Nie, ja miałem robotę do głównej roli, w ogóle się nie konsultowałem hip-hopowo itd. Mogę tylko powiedzieć, że to jest część prawdy i pod tym się podpisuję, bo ja to widzę, że to jest jakaś prawda o środowisku hip-hopowym. To nie jest opis całego środowiska, tak jak „Ślepnąć od świateł” nie jest opisem całej Warszawy (..) Wyszło to bardzo fajnie, były słowa krytyki to jest z jednej strony trochę śmieszne à propos Pioruna, ale bardzo dużo było propsów ze strictre świata hip-hopowego w moją stronę, że to jest za*ebisty wątek.
Źródło zdjęcia: Instagram terazsaful