Podejrzany o zabójstwo 2Paca trafi na 10 lat za kratki
Sprawa śmierci Tupaca Shakura pewnie nigdy nie zostanie rozwiązana. Cała masa teorii spiskowych mówiła, że za wysłaniem legendy hip-hopu na tamten świat stali m.in skorumpowani gliniarze, gangusy z LA, a także przywódca gangu Compton Crips z South Side – Darnell Brim. Właśnie ten ostatni trafi za kratki na 10 lat.
Zdaniem śledczych, Darnell Brim był jednym z czterech mężczyzn jadących białym cadillakiem, z którego oddano strzały w stronę Shakura. Prowadzone śledztwo do niczego jednak nie doprowadziło, a samemu Brimowi nigdy nie udowodniono żadnych zarzutów. Mężczyzna został jednak postrzelony dwa dni po śmierci 2Paca – policjanci odczytali to, jako odwet za atak na rapera.
Tak czy inaczej Brim trafił w końcu w ręce sprawiedliwości – za gangstera zabrali się agenci Biura ds. Alkoholu, Tytoniu, Broni Palnej i Materiałów Wybuchowych. Darnell został aresztowany i zarzucono mu sprzedaż cracku. Od tych wydarzeń minęło blisko 5 lat, ale dopiero teraz Brim przyznał się do winy. Za handel został skazany na 10 lat więzienia.