Baner Baner
/
29 kwietnia 2019
/

Największe beefy w Polsce! (Cz.2)

Ostatnim razem wspominaliśmy cztery beefy które z pewnością odbiły się echem w całej hip-hopowej społeczności. Oczywiście było ich więcej, stąd dzisiaj po krótce omówię wam kolejne cztery konflikty pomiędzy raperami, o których pewnie nie jeden z was słyszał, warto jednak dowiedzieć się co było przyczyną, i jak udało (jeśli udało!) się je zakończyć.

Ten Typ Mes i Mezo

Zaczęło się od tego, że Ten Typ Mes miał spory problem do Meza za skracanie swojej ksywki do „Mez„. Zaznaczył to w kawałku nagranym z Magierą „Rok Później (oczy otwarte 2)„. Głównie zarzucił, że Mezo skracając swoją ksywę tym samym próbuje się bardziej wybić na takim zagraniu. Odpowiedzią od drugiego rapera był kawałek „Panczlajner„. Panowie nagrali jeszcze na siebie kilka dissów, wmieszał się w to również Numer Raz z kawałkiem – Patrz na mnie. Najciekawsze jednak stało się później – pomiędzy raperami doszło do bójki. Przerwała ją ochrona, stąd też nie wiadomo kto wygrał. Panowie długo nie opowiadali o tym incydencie, dopiero jak sprawa ucichła przy okazji zdecydowali się na opowiedzenie sytuacji, to również zamroziło, a potem zakończyło oficjalny spór pomiędzy nimi, Ten Typ Mes zaprosił nawet Meza na plan swojego teledysku, ten jednak nie przyjął zaproszenia ze względu na dość kontrowersyjny temat – Mezo miał się uśmiechnąć patrząc na trumnę Tego Typa Mesa.

Jimson i VNM

W roku 2007 doszło do ciekawego konfliktu pomiędzy Jimsonem i VNM. Wszystko rozpoczął numer Ch.W.W.D którego autorami byli raperzy z Projektu Nasłuch, w którym było kilka linijek dość krytycznie odnoszących się do VNMa. Jimson nagrał kilka swoich słów do utworu, nie mniej jednak nie było w nich żadnego złego słowa w stosunku do rapera. O tym, że VNM zaatakował właśnie tego rapera mogły zadecydować jednak sytuacje z przeszłości, gdzie podobno Jimson publicznie wyśmiał zaproszenie na feat. Jeśli chodzi o same dissy, tutaj dostaliśmy naprawdę ogromną liczbę dobrych wersów, na to nie można narzekać. Kto wygrał? Pozwolę to ocenić wam po przesłuchaniu kawałków, według mnie beef zakończył się remisem, ciężko wybierać zwycięzce kiedy konkretnych wersów jest aż tak wiele.

Kali i Firma

W 2011 roku Kali wyszedł z szeregów Firmy, rok później Bosski Roman zaznaczył w wywiadzie dla radia, że nie ma żadnej możliwości, aby Kali mógł wrócić. 26 maja 2012 roku Kali wypuścił swój drugi solowy album, w utworze „Żyje zamiast polec” opisał dawne relacje z raperami z byłej grupy. Oczywiście możemy się łatwo domyśleć, że nie były to pozytywne słowa. Kali zaznaczył jednak, że to coś w rodzaju pożegnania, i nie powie już nic o byłych kolegach z Firmy. Potwierdził to z resztą później w wywiadzie, gdzie powiedział, że tajemnice konfliktu zabiorą ze sobą do grobu. Niespodziewanie miesiąc później do sieci trafił jednak kawałek Firmy pt. „Filar z waty„, oczywiście filarem w tej sytuacji miał być Kali. Raperzy zarzucili mu stawianie pieniędzy ponad przyjaźnie, oraz bardzo nie w porządku zachowanie w stosunku do kumpli. Jeszcze w tym samym dniu Kali publikuje oświadczenie w którym nagrany diss na niego nazywa zbiorem kłamstw, brakiem przyzwoitości i sentymentu. Reprezentanci Firmy odpowiadają mu na facebooku zarzucając brak zasad. 5 dni później Kali publikuje „Sam tego chciałeś„, gdzie wypowiedział się o swoich byłych kolegach. Bosski Roman tym razem solo, w tym samym dniu publikuje „Szybką kontrę„. Kali na to już nie odpowiedział, beef zakończył się jednak pojednaniem Kaliego z Popkiem na koncercie w Londynie w 2015 roku.

Duże Pe i PIH

2005 rok obfitował w naprawdę ciekawy beef pomiędzy Dużym Pe, a Pihem. Konflikt zaczął się na imprezie Christmas Rappin, gdzie doszło do kilku słownych konfliktów które miały być zakończone „po męsku”, jednak do żadnej bójki ostatecznie nie doszło. Pih postanowił więc rozwiązać konflikt w zupełnie innym stylu, nagrał numer „Prosto w twarz” gdzie mogliśmy usłyszeć sporo ostrych komentarzy w stronę Dużego Pe. Odpowiedzią Dużego Pe również był diss, obydwoje nagrali ich z resztą jeszcze kilka. Ciężko wybrać zwycięzcę pomiędzy tak różnymi stylami, ataki Piha były zdecydowanie bardziej brutalne, atakujące. Duży Pe jednak popisał się również wieloma dobrymi odpowiedziami, jak chociażby w utworach: Post Scriptum (Święto Zmarłych), czy „Errata do P.S.” Ostatnie zdanie należało również do Dużego Pe. Beef został jakby „zamrożony”. Wiele osób komentujących każdy artykuł w internecie dotyczący tego konfliktu mocno opowiadają się po stronie Piha. Według was kto wygrał ten beef?

Baner Baner
Podobne wpisy
Popularne