Dlaczego PRO8L3M nie porusza tematów religijnych oraz polityczno-społecznych?
Pamiętacie jak jeden z dziennikarzy wyraził swoje zbulwersowanie odnośnie tekstów a właściwie seksizmu, który przewija się w tekstach PRO8L3Mu? Jeśli nie, to zachęcamy do zapoznania się z wcześniejszym artykułem na ten temat.
Gdy temat ucichł Okar ze Steezem postanowili odnieść się do postawionych im „zarzutów” a także wyjaśnili dlaczego tematy religijne oraz polityczno-społeczne omijają szerokim łukiem?
Oskar, prywatnie jesteś dżentelmenem, który całuje damy w dłoń, przepuszcza je w drzwiach i wręcza Goździki na Dzień Kobiet?
Oskar: Zawsze! Zresztą nie dotyczy to wyłącznie dam. Zobacz, mam tutaj nawet kwiatek dla ciebie (ze śmiechem sięga po jeden z różowych goździków, stojących w kawiarnianym wazonie – przyp. red.).
A już bez świrowania – staram się nim być. Nie będę się tytułował dżentelmenem, to powinno wyjść z ust mojej partnerki lub kobiet, które spotykam.
Steez: Mordo, w ogóle co to za pytanie – wiadomo, że obaj jesteśmy dżentelmenami. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości.
Straszne więc, że wasze wywołały niedawno gigantyczną burzę, dotycząca seksizmu…
Oskar: Rap, w przeciwieństwie do muzyki pop, od zawsze przemycał pewne sprośne tematy, podawane w dosadnych słowach. Ktoś dopiero dziś, w roku 2019, dowiedział się tego z naszych tekstów? Potraktujemy to jako komplement. To znaczy, że jesteśmy zespołem, o którym się mówi.
Inna sprawa: nie zgodzę się z tym, że moje teksty są seksistowskie. OK, znajdzie się w nich wulgarne nawijki o tematach damsko-męskich, ale nigdy ich zamiarem nie było obrażanie kobiet. Chodzi o pewną konwencję, która może oburzać tylko wtedy, gdy ktoś jej nie potrafi skumać. Zresztą seks pod kołdrą przy zasłoniętych firanach? To nie dla mnie..
Steez: Fajnie, dziękujemy mu za hałas. Nasz koncert na Torwarze jest już wyprzedany, nowy album pokrył się platyną w trzy tygodnie. Tak więc jeśli ktoś czepia się naszej sztuki, to nie walczy z nami, tylko z rzeczywistością, która ją do tego poziomu winduje. Skoro ludziom tak podoba się to, co robimy, chyba jesteśmy głosem jakiejś części społeczeństwa i odpowiadamy na jego zapotrzebowanie, przynajmniej w zakresie rozrywki.
Nawiążmy do tego, co ma potężny wpływ na podejście do seksualności, czyli religii:
Oskar: To akurat temat, który omijamy szerokim łukiem, nie znajdziesz go w żadnym z naszych kawałków. Owszem, jeżeli naprawdę uważnie wsłuchać się w moje teksty, to między wierszami można wyłapać, jakie mam spojrzenie na religię czy kwestie polityczno-społeczne. Ale nie zamierzam opowiadać o nich wprost.
Czemu tak jest? Po prostu, nie poruszamy się po rejonach, które artystycznie wydają się nam mało interesujące. A takimi są wiara albo polityka według mnie.