Woś: „Poezja to nie tylko Miłosz, Herbert, ale też Chada czy Kali”
Rafał Woś postanowił w kilku zdaniach nie tylko opisać zmarłego przed rokiem Tomasza Chadę, ale także dać czytelnikom do zrozumienia, że teksty, które pozostawił po sobie raper powinny być przykładem dla innych.
Rafał Woś to polski dziennikarz, a także publicysta ekonomiczny. Na łamach Super Expressu postanowił przekazać czytelnikom swoje spojrzenie na sprawę edukacji w naszym kraju. Dziennikarz dał jasno do zrozumienia, że jest za tym aby kanon edukacyjny poszerzyć o raperów czy punkowców. Jako przykład podał właśnie teksty śp. Chady.
Chada byłby kolejnym banalnym nekrologiem wiszącym na grochowskiej klatce schodowej. Gdyby talent poetycki na miarę Broniewskiego czy Baczyńskiego – napisał dziennikarz.
Woś porównał tutaj teksty raperów do tego czym w poprzednich latach były dla społeczeństwa teksty punkowców. Dziennikarz chciał przez to pokazać swego rodzaju wolność człowieka w tym co robi. Wiemy jak funkcjonował tamten świat, a także wiemy z czym obecnie mamy do czynienia. W samej końcówce swojego tekstu dziennikarz daje jasno do zrozumienia, że rap śmiało możemy kwalifikować jako poezję.
Trzeba już dzieciom pokazywać, że poezja to nie tylko Miłosz, Herbert czy Broniewski. Ale także Chada, Kali, Wienio albo Sokół.
Cały tekst możecie przeczytać na stronie Super Expressu. Wystarczy kliknąć TUTAJ.