Wini: „To, że sobie pobrechtaliśmy z kolesi, którzy wysłali filmy to g*wno znaczy”
Kilka dni temu na kanale YouTube Winiego zostało udostępnione nagranie, w którym Wini oceniał zgłoszenia, przesłane przez uczestników chętnych do wzięcia udziału w akcji RAPNOKAUT.
Pod nagraniem pojawiła się ogromna ilość komentarzy, która krytykowała Winiego za sposób w jaki uczestnicy zostali oceniani. Założyciel Stoprocent postanowił odnieść się do tego wydarzenia:
Chciałem powiedzieć parę słów o odbiorze naszego ostatniego filmiku. Chciałbym powiedzieć, że trochę się rozczarowałem, ale spodziewałem się, że odbiór tego może być taki. To trochę smutne, miałem drobną nadzieję, że zdziwię się pozytywnie i zrozumiecie konwencję. To jest do cholery jasnej rap battle, to, że sobie pobrechtaliśmy z kolesi, którzy wysłali filmy to g*wno znaczy. Podejrzewam, że Ci battle raperzy a raczej cała ta nawijka po nich spłynęła, no chyba, że nie są żadnymi battle raperami i niewiedzą na co się szykują. Konwencja RAPNOKAUT jak łatwo zauważyć odnosi się do boksu, w ogóle do sztuk walki. Musicie sobie zdać sprawę, że walka na słowa to też swego rodzaju sport w którym można wyjść jak po boksie z rozpie*doloną mordą, tutaj z rozpie*dolonym mózgiem. W najgorszych przypadkach, jeżeli ktoś będzie robił tego zbyt dużo, może skończyć się parkinsonem, albo innymi ciężkimi chorobami, ale jest to dalej sport, który ludzie podziwiają. Jest to sport mózgu, tak jak na przykład szachy. Zdajcie sobie sprawę, że na bycie miłym jest miejsce zupełnie gdzie indziej, tutaj nikt dla nikogo nie będzie miły. Jeżeli ktoś wejdzie na scenę i będzie przynudzał, to będzie z niej wypie*dalał. My jesteśmy moderatorami i możemy sobie pozwalać na co chcemy, Ci, którzy wchodzą do klatki muszą sobie zdawać sprawę, że mają walczyć a nie się mazgaić.
Wini zdradził kto oprócz niego będzie prowadził to wydarzenie:
Ze mną będzie DJ Pete, który prowadzi jedną z największych lig w europie takeover, która wyrosła na lidze RAP AM MITTWOCH, niemieckiej lidze. Jest to człowiek, który jest DJem na tych battlach, więc doskonale wie jak takie walki wyglądają, drugą osobą, która będzie moderatorem podczas imprezy będzie Mops, który jest zajebiście technicznym raperem z ekipy Smagalaz, który o ile mi wiadomo jako jedyny zrobił remix Rap God’a w Polsce. A jest to kawał wyzwania.
O główną nagrodę, która wynosi 8000 złotych zawalczą: Bajorson oraz Filipek.
Z raperzy wybrani poprzez eliminacje będą walczyli o 1000 złotych: Nostradamus, Toczek, Korona, Radar, Tajfun, Robson, Yowee.
Wygrać może tylko jeden, który zawalczy w drugiej edycji ze zwycięzcą edycji pierwszej (Bajorson lub Filipek)
Jak się okazuje, to nie koniec atrakcji. Wisienką na torcie będzie walka VNMa z (póki co) nieznanym przeciwnikiem. Tutaj stawka jest najwyższa, ponieważ wynosi 20 000 złotych.