Baner Baner
/
11 marca 2019
/

Sokół o tegorocznych Fryderykach: Zakończcie ten festiwal wstydu

Wokół tegorocznej gali powstało wiele kontrowersji.

Jedną z najbardziej wstrząsających sytuacji był fakt, że nagroda w kategorii Album Roku Hip-Hop została wręczona, przed transmisją, co wywołało niemałe oburzenie w środowisku rapowym.

Dodatkowo na tę galę żona Abradaba nie została wpuszczona, do czego odniósł się raper, następującymi słowami:

Tak to wygląda – nominują, zapraszają z żoną po czym nie wpuszczają nas razem. Ban dla takich gówniarskich akcji.

Skoro nagrody w kilku kategoriach zostały wręczane przed transmisją jedynym sposobem, by poznać wygranych było obserwowanie Facebook’owego profilu „Fryderyk Festiwal”. Pod postem pojawił się wpis Sokoła, który pogratulował zwycięzcom jednak wyraził swoje zdanie co do absurdalnej sytuacji:

Pozdrawiam zycięzców, a organizatorom radzę – zakończcie już ten festiwal wstydu

 

Laureatami nagrody FRYDERYK w kategorii ALBUM ROKU: HIP HOP zostali: PRO8L3M za album GROUND ZERO MIXTAPE, Taconafide za…

Gepostet von Fryderyk Festiwal am Samstag, 9. März 2019

Na swoim Instagramie do tej sytuacji odniósł się również szef Asfalt Records- Tytus:

Stacja @tvn.pl (której logo na tym zdjęciu znajduje się w znaczącym miejscu) postanowiła nie transmitować Fryderyków hiphopowych, mimo że w fonografii polskiej to największy obecnie rynek(..) telewizja nie pokazuje rzeczy, których nie kontroluje i na których nie jest w stanie zarobić.

View this post on Instagram

Takie tam z jedną żoną i sześcioma statuetkami za trzy albumy, które w tym roku ex aequo wygrały #fryderyki2019 w kategorii hiphopowej: @taconafide „Soma 0,5 mg”, @pro8l3m „Ground Zero Mixtape” i @adam.ostr.ostrowski „W drodze po szczęście”. #janekporebski który odbierał za Taconafide i Pro8l3m czmychnął szybko na koncert @otsochodzi w Katowicach, zostawiając mnie na Gali jako Powiernika Mosiądzu i de facto nieformalnego rzecznika nagrodzonych, a było o czym na branżowym afterze mówić, gdyż stacja @tvn.pl (której logo na tym zdjęciu znajduje się w znaczącym miejscu) postanowiła nie transmitować Fryderyków hiphopowych, mimo że w fonografii polskiej to największy obecnie rynek (18 olisów numer jeden w zeszłym roku jak policzył @czarkowski z @newonce_net) czym dowiodła stawianej przeze mnie publicznie tezy, że telewizja nie pokazuje rzeczy, których nie kontroluje i na których nie jest w stanie zarobić. Co do zasadniczej sprawy jaką jest nasz tegoroczny triumwirat, łowcom teorii spiskowych przypominam, że liczenia głosów pilnuje notariusz, a wyniki nie są znane organizatorom do ostatniej chwili. Osobiście uważam, że jak zwykle reżyser Życie stanął na wysokości zadania, zaskakując wszystkich nieoczekiwaną definicją „sprawiedliwości fryderykowej”. foto @emiextra

A post shared by Łaskawość Tytusa (@laskawosc_tytusa) on

Baner Baner
Podobne wpisy
Popularne